Choć Joe Biden, amerykański kandydat na prezydenta, jest gorliwym zwolennikiem dopuszczalności zabijania nienarodzonych, Arcybiskup Wilton D. Gregory z Waszyngtonu, który ma zostać kardynałem w tę sobotę, stwierdził, że nie odmówi mu Komunii św. W wywiadzie dla „Catholic News Service” abp Gregory powiedział, że liczy na „konwersacyjną relację” z prawdopodobnym prezydentem USA.

Amerykański hierarcha, zwracając uwagę na fakt przyjmowania Komunii św. przez byłego wiceprezydenta w czasach administracji Baracka Obamy, podkreślił: „Nie zamierzam od tego odchodzić”. Z jednej strony abp Gregory zauważył, iż katolikom znana jest nauka Kościoła na temat „świętości życia ludzkiego od poczęcia do naturalnej śmierci”. Z drugiej wydaje się nie widzieć żadnej sprzeczności ani zgorszenia w fakcie udzielania Komunii św. politykowi, który jawnie działa wbrew tej nauce.

Z mojej strony jest to sprawa odpowiedzialności, jaką mam jako arcybiskup, by angażować się w dialog z nim i prowadzić dialog z nim w tych dziedzinach, gdzie najwyraźniej mamy odmienne zdanie” – powiedział abp Gregory o kandydacie Demokratów. Nie negując możliwości nawet ostrej różnicy zdań, stwierdził, że powinna ona być wyrażana w taki sposób, by „skupiać się na argumencie, a nie demonizacji ludzi, z którymi się nie zgadzamy”.

Biden nie tylko traktuje zabijanie nienarodzonych jako „podstawową usługę zdrowotną”, ale także wspiera ideologię gender i jest rzecznikiem promowania tej ideologii w codziennym życiu nie tylko Stanów Zjednoczonych, ale też na świecie.

Zdecydowanie odmiennego zdania od arcybiskupa Waszyngtonu jest kard. Raymond Burke, który w październiku w rozmowie z Raymondem Arroyo z EWTN powiedział, że „oczywiście” odmówiłby Komunii św. Joe Bidenowi, a także każdej innej postaci publicznej, która popiera aborcję. Jak zauważył, najpierw upomniałby taką osobę tak, jak robił to w przeszłości, a jeśli nie zmieniłaby swojego postępowania, to nie mogłaby przystępować do Komunii św., gdyż jest „zaangażowana w poważne zło moralne, które jest źródłem zgorszenia dla każdego i zagraża jej własnej duszy”.

Kard. Burke powiedział także o Bidenie: „Nie wyobrażam sobie, by mógł przedstawiać się jako pobożny katolik”. Podkreślił jednocześnie, że polityk ten promuje „atak na niewinnych i bezbronnych nienarodzonych”, a także błędne są jego poglądy na temat rodziny i małżeństwa.

Choć papież Franciszek zdecydował się mianować arcybiskupa Gregory’ego kardynałem, to arcybiskup Waszyngtonu znany jest z wypowiedzi i działań, które jego ortodoksyjność stawiają pod znakiem zapytania.

jjf/LifeSiteNews.com