Wczoraj fanów skoków narciarskich zszokowała informacja o wykluczeniu z Turnieju Czterech Skoczni wszystkich polskich sportowców. Powodem był lekko pozytywny test na koronawirusa u Klemensa Murańki. Ten sam Murańka wczoraj wieczorem dowiedział się, że drugi test okazał się negatywny.
Głos w sprawie zabrał Adam Małysz, który pełni funkcję dyrektora ds. skoków narciarskich i kombinacji norweskiej w PZN. „Nie zostawimy tego bez echa” – powiedział były skoczek komentując wykluczenie polskich zawodników.
W rozmowie na antenie TVP Info dodał, że związek składa oficjalny protest i czekamy na wyniki powtórzonych testów. Podkreślił, że sprawą zainteresował się sam premier Morawiecki oraz Ministerstwo Sportu.
„Poczują przede wszystkim, co to jest Polska i że skoki to jest zimowy sport narodowy”
- mówił Małysz dodając, że nie można robić takich rzeczy, że izolowany jest cały zespół, podczas gdy oni:
„[…] w tym momencie mogą chodzić na stołówkę jeść, bo nie dostali od niemieckiego sanepidu żadnego zakazu”.
[TYLKO U NAS]
— tvp.info 🇵🇱 (@tvp_info) December 28, 2020
Adam Małysz: Nie zostawimy tego bez echa. Poczują, co to jest Polska i że skoki to zimowy sport narodowy #skijumpingfamily #wieszwięcej pic.twitter.com/UIdeCSCrx8
dam/TVP Info,Fronda.pl