Sprawa dotyczy spółek Segault i Velan SAS. - Firma Segault dostarcza komponenty dla atomowych okrętów podwodnych (...) produkuje też części wykorzystywane na francuskim flagowym lotniskowcu atomowym Charles de Gaulle – podaje PAP. Z kolei Velan SAS France zajmuje się dostawami komponentów dla francuskich siłowni nuklearnych.

O sprawie poinformował w piątek resort gospodarki Francji. W komunikacie podano, że powodem takiej decyzji mają być względy strategiczne – użyto określenia „przemysłowej suwerenności” kraju. Warte podkreślenia jest, że jednogłośnie z rządem wypowiedziała się w tej kwestii tamtejsza opozycja.

Politico podaje dalej, że władze w Paryżu zasygnalizowały już wcześniej, że „przyjrzą się tej transakcji i ewentualnie przejmą francuskie filie spółki – Segault i Velan SAS”.

Portal ocenia, że decyzja Francji „może doprowadzić do pogorszenia relacji między Waszyngtonem a Paryżem”, a koncern Flowserve w opublikowanym komunikat pisze, że „decyzja ta nie jest spójna z deklarowanym przez francuski rząd celem, polegającym na zachęcaniu zagranicznych inwestorów do inwestowania w gospodarkę Francji”.