W czasie przesłuchania przed komisją ds. wyborów korespondencyjnych, Jarosław Kaczyński złożył wniosek o swobodną wypowiedź.

- „Świadek składa wniosek o umożliwienie swobodnej wypowiedzi. Jako przewodniczący na podstawie art. 11c ust. 3 ustawy o komisji śledczej oddalam ten wniosek. Moja decyzja, również dzisiaj, jest motywowana potrzebą zapewnienia prawidłowego działania komisji”

- orzekł Joński.

Swoją decyzję uargumentował tym, że osoba wezwana „przychodzi na przesłuchanie po to, aby odpowiadać na pytania członków komisji”.

- „Odmówienie prezesowi Jarosławowi Kaczyńskiemu prawa do swobodnej wypowiedzi przed komisją to jakaś kpina. Czego boją się rządzący?”

- zastanawia się poseł Radosław Fogiel.