Lisicki wyraża zdziwienie oraz oburzenie faktem, że w demokratycznym państwie jakim jest Francja, decyzję o tym, kiedy życie staje się godne ochrony, podejmuje ciało polityczne, czyli organy władzy państwowej. Przez wpisanie „prawa do aborcji” do konstytucji, Francja według autora wywróciła swoje fundamenty prawnego porządku, czyniąc z zabijania jednych (poczętych dzieci) przez drugich (kobiety w ciąży) „gwarancję wolności”. Autor podkreśla absurdalność takiego stanu rzeczy oraz konsekwencje, jakie niesie za sobą relatywizacja wartości ludzkiego życia.
Autor wskazuje też na paradoks sytuacji, w której decyzja większości parlamentarnej determinuje moment, kiedy człowiek staje się człowiekiem. Krytycznie analizuje argumentację za aborcją do 14 tygodnia życia, podkreślając brak logicznej spójności oraz moralnej zasadności takiego podejścia. Lisicki ostrzega przed dalszym rozmywaniem granic ochrony życia ludzkiego oraz naruszaniem fundamentalnych wartości etycznych i prawnych.
Wnioski wypływające z artykułu Pawła Lisickiego są jasne i niezwykle krytyczne wobec decyzji francuskiego parlamentu oraz tendencji do relatywizacji wartości życia ludzkiego. Autor alarmuje przed potencjalnym rozprzestrzenianiem się takiego podejścia na inne kraje europejskie oraz apeluje o zachowanie szacunku dla życia i godności każdej jednostki. Jego analiza to ważny głos w dyskusji na temat etycznych i społecznych wyzwań związanych z kontrowersyjnymi kwestiami aborcji i ochrony życia poczętych dzieci.