„Agencja ratingowa Moody’s obniżyła perspektywę rejową Polski. Tę decyzję można uznać za potwierdzenie negatywnej oceny sytuacji budżetowej naszego kraju” – mówi Mateusz Morawiecki w nagraniu zamieszczonym na swoim kanale na YouTube. Był premier zauważył, że to drugi podmiot po decyzji Fitch’a, który obniża perspektywę polskiego ratingu ze stabilnej na negatywną.
Były szef rządu przypomina, że rating jest ogólnym określeniem oceny wiarygodności kredytowej danego państwa. Dzięki nim – im lepsza ocena, tym łatwiej uzyskać pieniądze na rozwój. Morawiecki dodaje:
„Po drugie, obniżenie takiej perspektywy to dopiero początek procesu. Przed nami tej jesieni decyzja jeszcze jednej agencji ratingowej, czyli Standard & Poor. Jednak kluczowe oceny pojawią się za około dwa kwartały. To wtedy Fitch oraz Moody’s ocenią postęp, a raczej jego brak, prac rządu nad konsolidacją fiskalną i dokonają być może niestety obniżki ratingu”.
Jak czytamy, obniżenie ratingu przez Standard and Poor będzie dla Polski równoznaczne ze spadkiem do niższej ligi. Już teraz rządzący otrzymali żółtą kartkę, a premier mocny sygnał. Agencje obawiają się, że obecna polityka może doprowadzić do dalszego zwiększania wydatków i pogłębiania długu oraz deficytu, co potwierdzają dane resortu finansów – przypomina w nagraniu Mateusz Morawiecki.
⚠️CZY POLSKA ZBANKRUTUJE?⚠️
— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) October 2, 2025
🇵🇱💸
🟥Agencje Moody’s i Fitch wysłały rządowi ostrzeżenie! Obniżenie ratingu to sygnał, że zarządzanie finansami państwa kuleje, a koalicja nie panuje nad sytuacją.
🟥Nowy rating to droższe kredyty, wyższy dług i coraz większa presja na budżet.
🟥Co… pic.twitter.com/FyN6A9Bpzj