Lewica w swojej nieustannej kampanii antykatolickiej, pod szyldem feminizmu, głosi wbrew faktom, że katolicyzm oznaczał dyskryminacje kobiet. 8 marca jest okazja, by przypomnieć, że rzeczywistości chrześcijaństwo wprowadziło przekonanie, że kobiety są istotami ludzkimi równymi mężczyznom – podczas gdy wcześniej w świecie antyku kobiety miały status zwierząt gospodarczych – dlatego tak szokująca i skandalicznie odrażająca dla starożytnych były Ewangelia, w której tak ważna była rola Maryi a Jezus po zmartwychwstaniu objawiał się kobietom.

Odtrutką na lewicowe antykatolickie brednie o rzekomym złym stosunku Kościoła do kobiet może być, wydana nakładem wydawnictwa księży jezuitów WAM niezwykle interesująca praca „Niepokorne święte” ukazująca role kobiet w Kościele katolickim. Autorka Joanna Petry Mroczkowska w swojej książce przybliżyła czytelnikom postacie kobiet, które odegrały niezwykle istotną rolę w historii Kościoła.

Chrześcijaństwo było rewolucją w postrzeganiu kobiet. W kulturach antycznych i judaizmie kobiety postrzegano jako istoty niebędące w pełni ludźmi. Dopiero chrześcijaństwo zrównało status kobiety i mężczyzny. Kobietom jako pierwszym przekazano prawdę o zbawieniu (a apostołowie poznali Nowinę od kobiet). W społecznościach pierwszych chrześcijan kobiety dbały o finanse i wyżywienie apostołów. W średniowieczu kobiety zakładały zakony, tworzyły w nich ośrodki naukowe i religijne, wpływały swoimi pracami i wizjami na świadomość ówczesnych chrześcijan.

Pierwszą opisaną przez autorkę postacią jest święta Hildegarda, żyjąca w XII wieku mniszka, budowniczy klasztoru, wizjonerka, kompozytor, poetka, naukowiec. Drugą żyjącą w XII wieku święta Jadwiga Śląska, fundatorka szpitali, klasztorów i kościołów, która zainicjowała zamianę wielu skazańcom kary śmierci na prace społeczne przy wznoszeniu świątyń, oraz pomagała chorym i więźniom. Trzecią żyjącą w XIII wieku święta Klara z Asyżu. Piątą żyjącą w XIII wieku święta Brygida Szwedzka, która po śmierci męża została zakonnicą, miała dar prorokowania i uzdrawiania, pielgrzymowała po Europie i Ziemi Świętej.

Szósta opisaną przez autorkę kobietą, która ukształtowała Kościół katolicki, była żyjąca w XIV wieku święta Katarzyna ze Sieny, która pochodziła z ubogiej rodziny, i jako zakonnica z oddaniem wspierała potrzebujących, miała wizje, prorokowała, została naznaczona stygmatami, posiadała dar bilokacji. W jej opinie wsłuchiwali się władcy i hierarchowie. Krytykowała symonie, nepotyzm, demoralizacje duchownych. Była inicjatorką krucjaty i pokoju między chrześcijanami. Zasłynęła swoimi pracami teologicznymi i talentem kaznodziejskim.

Siódmą ważna dla katolicyzmu kobietą opisaną na kartach książki była żyjąca w XIV wieku święta Jadwiga. W 1284 roku święta Jadwiga, w wieku 10 lat, została ukoronowana na króla Polski. W wieku 12 lat pojęła za męża władcę Litwy Jagiełłę. Uczestniczyła w chrystianizacji Litwy, zwycięskiej wyprawie na Roś Kijowską, budowie polskiego imperium. Jej celem była pokojowa koegzystencja z zakonem krzyżackim. Finansowała budowę kościołów i szpitali, poleciła przetłumaczyć Psałterz Dawidowy na polski. Wznowiła działalność Uniwersytetu Krakowskiego, doprowadziła do otwarcia na uniwersytecie wydziału teologii, finansowa bursy dla studentów litewskich. Pomagała biednym i zawsze okazywała szacunek ludziom prostym. Inicjowała i wspierała w naszym kraju rozwój sztuki, kultury i nauki. Za jej panowania Paweł Włodkowic na soborze stwierdził, że ziemie pogan nie należą do chrześcijan i nie wolno ich łupić, przeciwstawiał się nawracaniu na siłę.

Niezwykle dramatyczne były losy ósmej z opisanych kobiet, żyjącej w XV wieku świętej Joanny d’Arc. Tą kilkunastoletnią prostą dziewczynę Bóg powołał do wyzwolenia ojczyzny spod angielskiej okupacji. Wbrew wszystkiemu dotarła ona do króla i zmusiła go do walki z okupantem. Biorąc udział w walce, wzbudziła we Francuzach patriotyzm. Wszyscy, którzy z nią się zetknęli, wspominali jej piękno i to, że każdy przy niej starał się być lepszy. Schwytana przez kolaborantów trafiła w ręce okupanta. Król Francji nie zrobił nic, by ją uwolnić. Wbrew prawu kościelnemu (powinna jako oskarżona o czary trafić pod sąd inkwizycji i być zamknięta w siedzibie arcybiskupa pod strażą zakonnic) trafiła do więzienia cywilnego więzienia (gdzie strażnicy usiłowali ją zgwałcić). Wbrew prawu inkwizycji nie miała obrońcy i nie zwolniono jej z oskarżeń o konszachty z diabłem jako dziewicy. W trakcie tortur i przesłuchań jej zeznania świadczyły o jej wielkiej mądrości i przepełnieniu łaską bożą. Przed śmiercią wymuszono na niej przyznanie się do win. Została przez oprawców zamordowana 30 maja 1431 roku. Po śmierci jej zwłoki zostały sprofanowane. Kilka lat po pseudo procesie sąd papieski uznał niewinność Joanny. W 1920 roku po 28-letnim procesie została uznana przez kościół za świętą.

Dziewiątą postacią opisaną na kartach „Niepokornych świętych” jest święta Teresa od Jezusa. Ta urodzona w hiszpańskiej Avili piękna mistyczka była wnuczką Żyda przechrzty. Żyła w czasach trumfy Hiszpanii, katolicyzmu i inkwizycji hiszpańskiej. Dziesiątą postacią opisaną przez autorkę jest święta Joanna de Chantal. Żyjąca w XVI wieku francuska arystokratka, która po śmierci męża i wychowaniu dzieci, została zakonnica. Jedenastą żyjącą na przełomie XVI i XVII wieku święta Mary Ward prześladowana katoliczka z Anglii, która by móc zostać zakonnicą i tworzyć szkoły katolickie wyemigrowała do Hiszpanii. Dwunasta żyjąca w XVII wieku święta Ludwika de Marillac założycielka pierwszego zakonu nieklauzulowego, który zajmował się edukacją dziewcząt. Trzynastą święta Elizabeth Seton żyjąca na przełomie XIX i XX Amerykanka, która porzuciła dobrobyt i prestiż, by nawrócić się na katolicyzm. Czternastą żyjącą w XIX wieku amerykanka Cornelia Connelly, która po nawróceniu na katolicyzm zasłynęła stworzeniem licznych szkół katolickich.

Piętnastą postacią opisaną przez autorkę była święta Matka Cabrini włoska zakonnica żyjąca na przełomie XIX i XX wieku, która pragnęła zostać misjonarką (w XIX wieku nie było jeszcze misjonarek). Papież Leon XIII w nieoczekiwany dla niej sposób spełnił jej prośbę, wysyłając na misje do USA, gdzie włoscy imigranci pozostawali bez opieki duszpasterskiej (gdzie na przełomie XIX i XX wieku wyemigrowało 18 milionów Włochów czyli połowa populacji półwyspu). Matka Cabrini posłuszna ojcu świętemu nie tylko w USA, ale i w Ameryce Południowej służyła Kościołowi.

Szesnastą opisaną na kartach książki kobietą, która ukształtowała katolicyzm, była święta Mary MacKillop, która w XIX wiecznej Australii stworzyła sieć szkół i ośrodków pomocy dla ubogich. Co ważne by zachowały one charakter katolicki, zakonnice nie brały dofinansowania od państwa (które nakazywało ograniczenie katechezę). W swoim konflikcie z biskupem miejsca zyskała poparcie Rzymu (który akceptował niezależność i aktywność zakonnic).

Siedemnastą katoliczką opisaną na łamach „Niepokornych świętych” była święta Matka Urszula Ledóchowska. Zakonnica z rodziny szlacheckiej. Założycielka akademika dla krakowskich studentek, misji w Rosji i Finlandii. Gorąca patriotka, która podczas I wojny światowej wspierała sprawę polską w Szwecji. Jej działalność społeczną wspierał papież Pius X.

Opisana jako osiemnasta święta Katharine Mary Drexel rozwijała szkolnictwo afroamerykanów i Indian (w jej szkołach uczyło ponad pół tysiąca sióstr). Jej prace bardzo doceniali współcześni jej papieże (Pius X, XI i XII). Znana była z bardzo racjonalnego wykorzystania ogromnych funduszy, walki z korupcją, rasizmem i bigoterią. Jej działalność spotkała się z agresją rasistów. Dziewiętnastą postacią na kartach książki stała się święta Teresa z Lisieux. Dwudziestą święta Edyta Stein. Która na swej drodze życia była Żydówką, ateistką, intelektualistką, katoliczką, zakonnicą, ofiarą nazistowskiego terroru.

Kolejną wybitną postacią katolickiej Polski była Stanisława Leszczyńska. Pochodząca z patriotycznej rodziny położna. Podczas II wojny światowej uwieziona (wraz z mężem i córkami) przez Niemców. Ukoronowaniem jej cierpień był pobyt w Auschwitz. W piekle obozu odmówiła niemieckim oprawcom pomocy w mordowaniu dzieci. W ciągu 600 dni pobytu w obozie odebrała 3000 porodów. Połowę z dzieci zamordowali osobiście Niemcy, ponad 1000 zagłodzili. Kilkaset zostało wysłanych do adopcji do niemieckich rodzin. Trzydzieścioro przeżyło Auschwitz razem z matkami. Stanisława Leszczyńska swoją służbę matkom i dzieciom kontynuowała w PRL.

Dwudziestą drugą postacią była Dorothy Day, która stworzyła w pogrążonej w kryzysie Ameryce sieć katolickich ośrodków pomocy dla robotników. Ostatnia z opisanych przez Joanne Petry Mroczkowską była znana ze swej pomocy ubogim Matka Teresa z Kalkuty.

Jan Bodakowski