24 lutego 1953 roku o godz. 15.00 w warszawskim więzieniu przy ul. Rakowieckiej komuniści wykonali wyrok śmierci na gen. Fieldorfie „Nilu”. Skazano go po sfingowanym procesie.

Emil Fieldorf był generałem Brygady Wojska Polskiego oraz dowódcą kedywu. Walczył zarówno w pierwszej wojnie światowej, jak i w wojnie polsko-bolszewickiej roku 1920. Po załamaniu się kampanii wrześniowej w trakcie drugiej wojny pełnił m.in. funkcję emisariusza Rządu i Naczelnego Wodza do Kraju. Od 1944 roku był też zastępcą dowódcy Armii Krajowej.

Aresztowany w 1945 roku przez NKWD i wywieziony na Ural, powrócił do Polski w 1947 roku. Łudzony obietnicą amnestii ze strony władz komunistycznych, zdecydował się ujawnić w Łodzi. Aresztowany w 1950 roku i poddany torturom podczas okrutnego śledztwa, odmówił współpracy z UB. Po sfingowanym procesie, skazany 16 kwietnia 1952 roku na karę śmierci przez powieszenie. Wyrok wykonano dokładnie 68 lat temu.

Minister sprawiedliwości i prokurator generalny min. Zbigniew Ziobro, w swym tweecie poświęconym pamięci gen. Fieldorfa przypomniał, że IPN nadal szuka szczątków bohatera.

ren/dzieje.pl,naszdziennik.pl,wikipedia.org