Historia yerba mate narodziła się w dorzeczu rzeki Paragwaj. Gdy w XVI wieku dotarli tam pierwsi Europejczycy, byli zaskoczeni sprawnością i wydolnością organizmów tamtejszych mieszkańców – Indian z plemienia Guarani.

Odkryto, że autochtoni zawdzięczają formę miejscowemu krzewowi, nazwanemu później ostrokrzewem paragwajskim. Indianie pili napar, przygotowany z liści tej rośliny. Niektórzy mieli także zwyczaj ich powolnego przeżuwania.

Ważnym składnikiem yerba mate jest kofeina (czasem jej zawartość może sięgać nawet 2 proc.) Pobudza i łagodzi bóle. Rozszerza naczynia wieńcowe, przyspiesza akcję serca i działa moczopędnie. Może powodować wzrost ciśnienia krwi.

Wysokie dawki kofeiny obecnej w yerba mate wykazują też czasami skutki uboczne: zdenerwowanie, kołatanie serca czy bezsenność.

Jednym z mitów, który krąży w Internecie są pogłoski, że picie yerba mate może powodować raka przełyku (górnych dróg oddechowych). Mit ten został obalony już dawno temu, a wszelkie pozostałe wątpliwości rozwiano na konferencji w ramach International Agency for Research on Cancer, która odbyła się w maju 2016 roku. Jest to po prostu nieprawda.

Naukowcy potwierdzili, że yerba mate ma właściwości przeciwutleniające, przeciwzapalne, przeciwnowotworowe, ochronnie na serce, pobudzające, przeciwgrzybicze. Obniża poziom złego cholesterolu (LDL), chroni przed otyłością i pomaga w walce z nadwagą, wspomaga trawienie (pobudza wydzielanie żółci) i może być pomocą w unikaniu powikłań przy cukrzycy.

Yerba mate jest szczególnie bogata w magnez, mangan, potas, które pomagają utrzymać balans elektrolitów w organizmie przy szybkiej utracie wagi podczas diety wysokobiałkowej oraz wyrównuje ubytek minerałów po stosowaniu środków przeczyszczających.

Yerba Mate kupimy w specjalistycznych sklepach z herbatą i yerbą, w internecie jest ich naprawdę sporo. Występuje przeważnie w opakowaniach 500g i 1 kg. Do jej wypicia poza samym suszem potrzebujemy jeszcze naczynia (na początek może być to zwykły kubek) oraz tzw. bombillę, czyli rurkę z sitkiem, która pozwala odseparować napar od suszu. Zalewać możemy wielokrotnie, tak długo, jak długo nam smakuje. Dobrze więc zaopatrzyć się także w termos, w którym będziemy mieli gorącą, ale nie wrzącą wodę. Najlepiej między 75 a 85 stopni Celsjusza.

Yerba Mate występuje w dwóch rodzajach – „elaborada” oraz „despalada”. Odpowiednio „con palo” oraz „sin palo”. Elaborada (con palo) to yerba z patyczkami, nieco słabsza niż despalada (sin palo), która patyczków ma znacznie mniej. Obie mają intensywny, dość popiołowy aromat oraz smak. Jednak gdy się z nim oswoimy, trudno będzie wrócić do kawy! Wtedy możemy zaopatrzyć się także w lepszy osprzęt - bombillę wykonaną z tzw. alpaki - stopu przypominającego właściwościami srebro oraz matero (naczynie do yerby) z palo santo - drzewa, które nie pleśnieje i dodaje cudownych aromatów dzięki znajdującej się w nim żywicy.

dam