Jak donosi portal tvp.info, zatrzymany dziś przez CBA adwokat Roman Giertych miał zagwarantować skuteczne wyprowadzanie pieniędzy przez „łańcuszek spółek”. Oprócz znanego mecenasa służby zatrzymały dziś w sprawie biznesmena Ryszarda R. oraz byłych członków zarządu spółki deweloperskiej, z której miało dojść do wyprowadzenia blisko 92 mln zł.

Według zgromadzonego przez Centralne Biuro Antykorupcyjne materiału, zatrzymani mieli brać udział w wyprowadzaniu pieniędzy ze spółki oraz przywłaszczaniu i praniu brudnych pieniędzy.

- „Żeby przejrzyście przedstawić tło całej sprawy, musimy cofnąć się o kilka lat, do konfliktu między Krauzem a miastem stołecznym Warszawa. Co ciekawe, przedmiotem sporu biznesmena z rządzonym przez Platformę Obywatelską miastem było Miasteczko Wilanów, zamieszkiwane w większości przez żelazny elektorat tej partii” – czytamy na portalu tvp.info.

Portal przywołuje artykuł Michała Wojtczuka z „Gazety Wyborczej” opublikowany w 2014 roku. W artykule tym dziennikarz stwierdził, że „grunty Prokomu (kontrolowanego w przeszłości przez K. - PAP) na Polach Wilanowskich należą do Polnordu, spółki z tej samej grupy kapitałowej co Prokom. Odkupiła je w 2006 roku. Prokom sprzedał też Polnordowi infrastrukturę kanalizacyjną, którą wcześniej obiecał oddać za darmo miastu. Teraz Polnord domaga się od stołecznego samorządu, by odkupił kanalizację. Jej wartość wyliczył na 57 mln zł, z odsetkami to już prawie 70 mln zł”.

Według tvp.info stołeczny ratusz uważał, iż inwestycje miały być miastu przekazane bezpłatnie, a roszczenia K. nie miały żadnych podstaw.

- „Jak wynika z ustaleń śledczych, do których dotarł portal tvp.info – prezes K… mając pełną wiedzę o bezprawności roszczeń zaczął część z fikcyjnych wierzytelności przerzucać przez swoje, bądź związane ze sobą spółki. W działaniach mających na celu wyprowadzenie pieniędzy miał brać udział Giertych, który skonstruował cały łańcuszek spółek, dzięki którym – kosztem spółki Polnord – bogacił się Prokom K…” – pisze tvp.info.

Według informatora portalu 92 mln zł, które miały zostać wyprowadzone ze spółki przy udziale Romana Giertycha, to „bezpodstawne wierzytelności m. st. Warszawy oraz pieniądze uzyskane poprzez manewrowanie przy nieruchomościach”.

kak/tvp.info.pl, PAP, wPolityce.pl