Niesamowite! Czyżby Rafał Trzaskowski zorientował się, że opieranie polityki wyłącznie na atakowaniu przeciwników do niczego nie prowadzi? W czasie dzisiejszego posiedzenia Rady Krajowej PO prezydent Warszawy przekonywał, że trzeba skończyć z „totalną opozycją”, przestać zajmować się sami sobą i wyjść z konkretnymi propozycjami.

Jeszcze dziś rano w RMF FM lider PO Borys Budka oskarżał Zjednoczoną Prawicę o to, że zamiast walczyć z koronawirusem, jej politycy zajmują się sami sobą. Zdaje się jednak, że jego zastępca zrozumiał, iż to właśnie Platforma Obywatelska nie robi nic poza zajmowaniem się sobą i atakowaniem przeciwników. Dlatego Rafał Trzaskowski apelował do swoich kolegów, aby z tym skończyć.

- „Musimy przestać zajmować się sami sobą, musimy iść do przodu, myśleć o przyszłości. Wiem i jestem przekonany, że zrobimy to razem, dlatego że zajmowania się sami sobą mamy po prostu dosyć” – mówił prezydent Warszawy.

Podkreślił, że by wygrać w przyszłości wybory, Platformie nie wystarczą dobrzy zawodnicy, ale partia musi mieć dobrą drużynę. Do tego, jak przekonywał, potrzeba ciężkiej pracy, zmiany stylu i filozofii. Nowe logo, jak mówił, to za mało.

Wiceprzewodniczący Platformy apelował, aby skończyć z totalną opozycją i wyjść z konkretnymi propozycjami i merytorycznymi argumentami:

- „Koniec opozycji totalnej, musimy mieć konkretne propozycje. Musimy rozmawiać o prawdzie, o tym, co zagraża dzisiaj Polsce, o tym jakie będą tego konsekwencje, jaki grozi nam deficyt, ale człowiek jest najważniejszy. Przede wszystkim musimy się skupić na tym, jak pomagać obywatelom” – przekonywał.

kak/PAP