Europosłanka Platformy Obywatelskiej, Róża Thun w rozmowie z Radiem Zet straszyła PiS-em, a przy tej okazji wystosowała dość ciekawy apel do demokratów... 

"Jak ja to mówię, demokraci wszystkich krajów, łączcie się"- powiedziała polityk na antenie Radia Zet. Nie byłoby w tym może nic szokującego, gdyby nie źródło tego cytatu. Róża Thun sparafrazowała bowiem "Manifest komunistyczny" Karola Marksa i Fryderyka Engelsa. To dość ciekawe, jak na europosłankę partii uderzającej często w obecny rząd m.in. porównaniami do komunizmu. Pytanie, czy ta wypowiedź wynika z ignorancji posłanki, czy też jest celowa i świadoma.

"To co nas różni jest mniej ważne niż to co nas łączy. Jak ja to mówię, demokraci wszystkich krajów, łączcie się. Jeżeli tego nie zrobimy, to przegramy z tymi populistami, co naprawdę jest strasznie niebezpiecznie"-podkreśliła polityk. Thun oceniła, że rządy PiS przypominają jej "najgorsze czasy w najnowszej historii Polski". 

"Społeczeństwo, odkąd rządzi PiS, jest tak makabrycznie podzielone, wszyscy jesteśmy podzieleni, niestety, w sposób niezwykle smutny. I Święto Niepodległości nie ma jeszcze żadnego programu, ja nie wiem w ogóle, jak ono w Polsce ma być obchodzone, poza tym, że ten koszmarny marsz, który w zeszłym roku najobrzydliwsze hasła niósł na przedzie marszu, w środku, i palił czerwone race"-stwierdziła eurodeputowana. Jak można się spodziewać, na Marsz Niepodległości Thun nie pójdzie (podobnie jak prezydent i PiS), ale czy to oznacza, że- jako przedstawicielka opozycji- będzie świętować tę wyjątkową rocznicę wspólnie z rządem?

"My bronimy demokracji, my bronimy sądownictwa, my bronimy naszego członkostwa w UE, my bronimy najważniejszych rzeczy, które są elementami składowymi niepodległej Polski. A to, co robi ten prezydent i ten rząd, to jest niszczenie niepodległej Polski. I nie ma powodu do radości wspólnej z panem prezydentem"- podkreśliła polityk. 

Rozmówczyni Radia Zet stwierdziła, że jeżeli otrzyma od przedstawicieli rządu czy prezydenta jakiekolwiek zaproszenie do wspólnego świętowania Stulecia Niepodległości Polski, nie skorzysta z niego. I nie zignoruje, ale odmówi "otwartym tekstem".

"Nie możemy udawać, że nic się nie stało i sobie świętować razem i otwierać szampana na Zamku Królewskim, bo to niestety nie jest taka atmosfera i nie jest taka okazja. Gdyby pan prezydent był osobą, jaką prezydent Polski być powinien, i walczył o Polskę, wolną niepodległą, szanującą prawo, rozwijającą się dalej, otwierającą się na wspólnotę państw demokratycznych, to rzeczywiście mielibyśmy się z czego cieszyć. Ale ten prezydent podpisał już x ustaw, które tę naszą Polskę niepodległą niszczą. I to jest coś strasznego i nie ma powodu do radości i powodu do otwierania szampana wspólnego, dlatego ja się temu otwartym tekstem sprzeciwiam, żeby niszczyć najważniejsze osiągnięcia za mojego życia: niezależne sądownictwo, demokratyczną Polskę, wolne media, członkostwo w UE. Ten prezydent to niszczy. I on mnie zaprasza, jakby się o prostu nic nie działo"-obrusza się eurodeputowana Platformy Obywatelskiej. 

yenn/Radio Zet, Fronda.pl