W dniu dzisiejszym przypada 10. rocznica zabójstwa i tragicznej śmierci śp. Marka Rosiaka. W kościele Jezuitów w Łodzi odbyła się msza święta za jego duszę, w której udział wzięli m.in. premier Mateusz Morawiecki, wicepremier i minister kultury Piotr Gliński oraz minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau.
W imieniu prezesa PiS list odczytał wicepremier Piotr Gliński, ponieważ Jarosław Kaczyński przebywa obecnie na kwarantannie.
W liście tym czytamy:
- Mord nie był przypadkowym czynem szaleńca, ale efektem prowadzonej przez lata kampanii nienawiści wobec świętej pamięci prezydenta Lecha Kaczyńskiego, kampanii zwanej dziś przemysłem pogardy, ale przede wszystkim zdumiewającej i wręcz absurdalnej w swoim natężeniu kampanii nienawiści zła prowadzonej po tragedii smoleńskiej przeciwko nieżyjącemu już prezydentowi i innym ofiarom, przeciwko wszystkim, którzy domagali się prawdy o katastrofie, domagali się, by nasze państwo zareagowało na ten straszne wydarzenia tak, jak uczyniłby to każdy dbający o swoją godność i interesy kraj
Od siebie wicepremier Gliński powiedział:
- Spotykamy się tutaj co roku, i spotykamy się dlatego, że jest naszym obowiązkiem pamiętać. Pamięć jest fundamentem każdej wspólnoty. Pamięć mówi nam o tym, co ważne dla tej wspólnoty i co najważniejsze. A zawsze najważniejsza jest prawda, a więc pamięć i prawda
mp/pap