„Od chwili, gdy Sąd Okręgowy w Gdańsku poinformował mnie, że proces wytoczony mi przez Lecha Wałęsę w 2005 r. ostatecznie zakończył się oddaleniem tego powództwa, z całego świata otrzymuję gratulacje, pozdrowienia, a nawet podziękowania za ujawnienie prawdy o agenturalności t.w. "Bolka" – pisze Krzysztof Wyszkowski na swojej stronie internetowej.

Dziękując wszystkim za gratulacje i wsparcie Wyszkowski stwierdza, że „z wdzięcznością przyjmuje pozdrowienia od tych osób, których prawda o najnowszej historii Polski cieszy osobiście”. Dodaje, że przez dziewięć lat zmagał się z przeciwnikiem „możnym, potężnym, bogatym i mającym jednoznaczne poparcie wielu instytucji państwowych”.

Wyszkowski pisze, że bez wsparcia wielu adwokatów, radców prawnych i nieformalnych pomocników „kłamstwo bez wątpienia zwyciężyłoby nad prawdą, ponieważ siły postkomunistycznego układu nadal posiadają w wymiarze sprawiedliwości wielkie wpływy”.

„Pamiętając o sędziach, którzy odmawiali mi prawa do obrony, nie zgadzali się na przybranie adwokata, odrzucali postępowanie dowodowe, krzyczeli na mnie i nie dopuszczali do głosu, krótko mówiąc zachowywali się jak funkcjonariusze wypełniający polecenia - jak to określił jeden z nich "mojego zwierzchnika premiera Donalda Tuska" - mam obowiązek przypomnieć dziś, że sędzia Sądu Okręgowego w Gdańsku Barbara Malak już 31 sierpnia 2010 r. miała odwagę przeciwstawić się tej atmosferze i orzec o oddaleniu pozwu Wałęsy oraz stwierdzić, że dokonałem należytej staranności w badaniu sprawy jego agenturalności” – wyjaśnia dziennikarz.

Wyszkowski wyraził też podziękowanie wobec prac historyków Sławomira Cenckiewicza i Piotra Gontarczyka, a także wobec opinii publicznej, której postawa miała wpływ na sędziów-„funkcjonariuszy”. Nawet oni, pisze Wyszkowski, „musieli w swych krętactwach dbać przynajmniej o pozory praworządności, które jednak stawały się skutecznym punktem zaczepienia dla prawników prowadzących moją obronę”.

Na koniec autor stwierdza, że „odsunięcie od władzy nad Polską obcej agentury jest warunkiem naszej wolności, demokracji i niepodległości”.

bjad/wyszkowski.com.pl