„Realia - także te polityczne - trzeba brać pod uwagę, ale ja jestem zwolennikiem tego, by pójść na całość” – powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński, odnosząc się w wywiadzie dla Interii do kwestii wprowadzenia w Polsce obowiązkowych szczepień przeciwko COVID-19.

W rozmowie z Piotrem Witwickim i Marcinem Fijołkiem dla Interii wicepremier Jarosław Kaczyński podkreślił, że zachęca Polaków do szczepienia się przeciwko COVID-19. Zaznaczył przy tym jednak, że jeśli potwierdzi się, iż wariant Omikron jest bardziej zaraźliwy, konieczne będzie podjęcie kolejnych działań. Zaznaczył, że obecnie „na stole leży każdy wariant”.

Lider Zjednoczonej Prawicy był pytany o przyszłość ustawy, która przewiduje możliwość weryfikacji zaszczepienia pracowników przez pracodawców. Jarosław Kaczyński przyznał, że w jego klubie są przeciwnicy tego projektu, dlatego liczy na poparcie opozycji.

- „Realia - także te polityczne - trzeba brać pod uwagę, ale ja jestem zwolennikiem tego, by pójść na całość, biorąc nawet ryzyka polityczne i osobiste”

- podkreślił.

Dopytywany, czy „pójście na całość” oznacza obowiązek szczepień, wicepremier stwierdził:

- „Tak. Pójściem na całość byłby obowiązek szczepień, choć obawiam się, że nie byłoby to w pełni egzekwowalne. Ale jeżeli diagnozy lekarzy, którzy mówią, że Omikron jest dużo bardziej zaraźliwy, są trafne, to epidemia przybierze taki rozmiar, że na uszach trzeba będzie stanąć, by jej zapobiec. Jeśli to, co mówi profesor Horban będzie prawdą, oznaczałoby, że przed nami scenariusz, w którym zawali się służba zdrowia, w ślad za nią gospodarka i otwarte będą pytania, czy wytrzyma państwo. W takiej sytuacji będę gotowy na wszystko”

- zapowiedział.

kak/Interia.pl, DoRzeczy.pl