Adam „Nergal” Darski lubi chwalić się na Instagramie swoją „kulturą”. Był już film z urodzin Andrzeja Piasecznego, na którym w wulgarny sposób skandowano przeciwko PiS i Konfederacji i śpiewano o narkotykach. Teraz Nergal pochwalił się nagraniem, na którym kłóci się z kierowcą Ubera ze wschodnim akcentem, wedle muzyka z Ukrainy.

Kontrowersyjny muzyk chciał skorzystać z usługi Ubera, jednak najwyraźniej nie potrafił zachować się w samochodzie i zakładając nogę na nogę usiadł w sposób utrudniający kierowcy jazdę. Ten więc oznajmił mu, że nie pojedzie. Nagranie z zajścia Nergal opublikował na Instagramie.

- „Ja nie pojadę dalej (...) Mówiłem Panu dlaczego”

- mówi kierowca.

- „A jak pan się nazywa? Wstydzi się pan imienia swojego?”

- pyta Nergal.

- „Pan zobaczy sobie w aplikacji. Ja się nie wstydzę, ale teraz pana noga przed moją twarzą”

- odpowiada kierowca.

- „Nie jest przed twarzą, jest normalnie”

- przekonuje muzyk.

- „Jest przed twarzą. Dalej nie pojedziemy”

- stwierdza kierowca.

- „No słuchajcie, tak Uber z Ukrainy działa w Polsce. To jest reklama dla Ukrainy niestety i dla tej coraz gorszej aplikacji”

- mówi Nergal wychodząc z samochodu.

Swoją wideorelację muzyk opatrzył wulgarnym podpisem po angielsku: „Co za pie*dolony idiota, pie*dolony kretyn”.

kak/Instagram, Tysol.pl