Na wniosek Prokuratury Regionalnej w Białymstoku Prokurator Generalny wystąpił dziś do Marszałka Sejmu RP o zgodę na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej prezesa Najwyższej Izby Kontroli Mariana Banasia.

- „Prokuratura zamierza postawić prezesowi NIK kilkanaście zarzutów, w tym podania nieprawdy w oświadczeniach majątkowych i deklaracjach podatkowych. Marian Banaś miał też nakłaniać Dyrektora Administracji Skarbowej w Krakowie do bezprawnego ujawnienia mu informacji na temat prowadzonych w jego sprawie czynności przez Centralne Biuro Antykorupcyjne i kontroli podatkowej”

- przekazała Prokuratura Krajowa.

Według ustaleń prokuratury, Marian Banaś miał zaniżyć wartość posiadanych zasobów finansowych w 10 skontrolowanych przez CBA oświadczeniach składanych od 2015 do 2019 roku. Miał też zataić inwestycje w dzieło sztuki i dochód osiągnięty z jego sprzedaży. Podanie nieprawdy w oświadczeniach majątkowych zagrożone jest karą nawet do pięciu lat pozbawienia wolności.

Ponadto, wedle śledczych, Marian Banaś miał też zaniżyć w deklaracjach podatkowych za lata 2015-2020 przychody z dzierżawy kamienicy w Krakowie, narażając Skarb Państwa na stratę ponad 50 tys. zł.

Wcześniej funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali dziś syna Mariana Banasia, Jakuba B.

kak/wPolityce.pl