Do tak ostrych słów skłoniły go kazania arcybiskupów Józefa Michalika i Henryka Hosera, którym nie podoba się kierunek, w jakim zmierza współczesna cywilizacja, a do tego, sugerują, że istnieje Opatrzeność Boża, która chce i potrafi wkraczać w ludzkie dzieje. W takie rzeczy – zlaicyzowany chrześcijanin w rodzaju Jarosława Makowskiego już nie wierzy, i za miarę nowoczesności uznaje właśnie brak takiej wiary.
Dlatego podobną kurację realnego ateizmu chce zaserwować wszystkim polskim katolikom. „Paradoksalnie jedynym lekarstwem, by oczyścić polski katolicyzm z pogaństwa i idolatrii (gr. eidolon – obraz lub posąg), jest dziś sekularyzacja (…) Ogień sekularyzacji jest jednak na tyle mocny i skuteczny, co pokazują doświadczenia zachodniego chrześcijaństwa, że wypala w religii to, co jest w niej fałszywe, a co tylko za święte i dobre się podszywa. Każdy więc, komu na sercu leży dziś dobro rodzimego katolicyzmu, powinien gorliwie modlić się o sekularyzację. Trzeba się modlić, by dobry Bóg zesłał na tę ziemię laicyzację, która może odnowić jej religijne oblicze” - oznajmia Makowski.
I wzywa, by nie pozostawiać autentycznego dziedzictwa „w rękach religijnych antychrześcijan, którzy w Polsce kolonizują i fałszują przesłanie Cieśli z Nazaretu”...
TPT/Makowski.blog.polityka.pl
Komentarze (0):
Sunlee34 Aug. 16, 2013, 9:54 a.m.
Platforma "obywatelska" zabiera się widać za nauczanie religii. Trzeba widać przeciwdziałać myślozbrodni.
"Cieśla z Nazaretu" - no comment.
2013 Zuzelski Aug. 16, 2013, 10:23 a.m.
Nie ma to jak domorośli teolodzy
Merak Aug. 16, 2013, 10:27 a.m.
Następny niebezpieczny frustrat ....
Merak Aug. 16, 2013, 10:28 a.m.
" Prawdziwe wnioski zawsze bolą jeśli są niewygodne" Jeszcze bardziej bolą kłamstwa, potwarze, obelgi ....
ManiaMania Aug. 16, 2013, 10:37 a.m.
Co za stek bzdur. Niewierzący poucza, że Kościół ma się stać laicki? Nie wiadomo czy śmiać się czy płakać, gdy się czyta takie bzdury. W porównaniu z wierzącymi ci ateiści mają spore problemy z logicznym myśleniem.
tommmik Aug. 16, 2013, 10:38 a.m.
Zawsze najbardziej bawi mnie świadomość jak wielu katolików czytających frondę w piękny sposób przyjmuje w pokoju serca pewne rzeczy i uważa za wdawanie się w forowe dyskusje z ala ateistami za niewarte poświęcania swojego czasu :)))) dokładnie tak samo jak czynię ja... :)
Ale najfajniejsze jest rzucenie okiem na wasze ala ateiści komentarze, jesteście niezawodni, wasze podniety i emocje nie zawodzą - tak trzymajcie. To bardzo dobry znak dla nas katolików. Jak się szatan denerwuje i oczernia wszystko to znaczy tyle, że trzymamy dobry kurs :))) Choć z drugiej strony wolałbym, abyście oczywiście przyjęli Jezusa jako swojego jedynego Pana i Zbawiciela i jedyne co mogę wam ofiarować to moją modlitwę w waszej intencji oraz Boże błogosławieństwo :)
Chwała naszemu Panu :)))
13112 Aug. 16, 2013, 10:38 a.m.
Jarosław Makowski - lis, który pragnie uczyć kury wegetarianizmu.
zwyczajny katolik Aug. 16, 2013, 10:41 a.m.
Jest dokłądnie na odwrót. To, co według MAkowskiego trzeba odrzucić, jest tak na prawdę, równieżprzez ojca Rydzyka zapomniane i należałoby to przywrócić. Mówię tu o rzekomej "magiczności", któa tak na prawdę jest konieczną by być prawdziwie wierzącym rytualnością, zakorzenianiem wiary we wszystkim co robimy.
Ja nie mogę, on pisze dokładnie na odwrót. Lekarstwo jest wręcz przeciwne: przywrócićrytualność, odrzucićbłędne nazywanie magią wszelkiej obrzędowości i odrzucić sekularyzacyjne schematy mentalne, które również krytykowani przezeń za ich brak podzielają:
http://misjakultura.blogspot.com/2013/06/zarosnieta-sciezka-ku-niebu-ludowa.html
Wojo Aug. 16, 2013, 10:43 a.m.
Co za głupek !
Pytanie tylko czy to pycha, czy tez srebrniki ?
Kliniczny przykład jak szkodzi władza i związane z nia "konfitury" powodujące oderwanie sie od rzeczywistości ...
Panie, zmiłuj się nad nim !
Te wszystkie mędrki, samozwańczy teolodzy wraz z gejami próbują uczynić normalnych ludzi, chrześcijan moralnie bezbronnymi wobec ich agresji i szalonych pomysłów. Europa i świat tyle wycierpiał od takich bezbożnych szaleńców, a oni nadal uważają, że maja prawo innych, praktykujących i zgłębiających naukę Ewangelii - pouczać. Straszliwe zadufanie i gdyby choć w tym co mówią, była odrobina sensu ...
zwyczajny katolik Aug. 16, 2013, 10:55 a.m.
NApisałem temu Panu tako:
Przedstawia pan diagnozę odwrotnie proporcjonalną do rzeczywistej. Otóż realną chorobą ludzi wierzących naszych czasów(w tym krytykowanych przez Pana hierarchów, czy o. Rydzyka) jest sekularyzacja i odrzucanie jako "magiczne" wszystkiego, co jest konieczną dla zakorzeniania wiary w codzienności rytualnością.
Wynika to z natury religii(terminem tym obejmuję i to, co się dziś nazywa indywidualną "wiarą" i wyraźnie odróżnia od rzekomo tylko zewnętrznej i wspólnotowej religii. Taki rozdział jest bowiem sztuczny). Otóż tak rozumiana religia to z definicji wzór nadrzędny i wszechobejmujący dla całej rzeczywistości ludzkiej, zarówno indywidualnej, jak i wspólnotowej. Stąd konflikt między światopoglądami totalnymi, którym jest religia, nie jest czymś, co uczepiło się jak rzep psiego ogona do różnych światopoglądów, kultur i religii i nie stanowi ich istoty. Konflikt ten jest nieunikniony, bo istnienie różnych wyznań i światopoglądów wynika z tego konfliktu.
Z istotą religii sprzecznych jest kilka mechanizmów, któremu już nawet sami katolicy bezwiednie się podporządkowują:
1.) Sekularyzacja – element większego procesu – autonomizacji – próby przedstawiania jako niezależne z istoty powiązanych elementów systemu rzeczywistości.
2.) Przejęzykowienie i etykietyzowanie. Umożliwia ono uznanie czegoś za katolickie tylko poprzez nadanie temu katolickiej nazwy.
3.) Awersja do formalnego, zewnętrznego wymiaru religijności ludowej.
4.) Zagubienie perspektywy wieczności na rzecz kreatywności, zmiany.
5.) Krytyka rytualnego, tradycyjnego wymiaru religijności oparta na mylnym wrzuceniu go do jednego worka z magią, synkretyzmem, czy pogaństwem.
Opisuję je w poniższym artykule. tam też, dużo wcześniej przedstawiłem propozycje odwrotnie proporcjonalne do przedstawionych przez Pana. Pozdrawiam i liczę na wzajemną życzliwość i refleksję zwrotną:
http://misjakultura.blogspot.com/2013/06/zarosnieta-sciezka-ku-niebu-ludowa.html
2013 Zuzelski Aug. 16, 2013, 10:59 a.m.
Wg. GW i jej podobnych środowisk.
Kościół żeby przetrwał musi:
1. Przedefiniować nauczanie o przykazaniach 6 , 5 , 1, 7, 9
2. Dopuścić kapłaństwo kobiet.
3. Znieść obowiązkowy celibat.
Następnie :
1. Orzec ,że Eucharystia to tylko symbol.
2. Uznać inne wyznania jako równoprawne i za równoprawny uznać ateizm.
3. Zrezygnować wreszcie całkowicie ze wszelkiej ortodoksji na rzecz ortopraksji.
juliette Aug. 16, 2013, 11 a.m.
@Apologetyczny
Ano nie, to Kościół Katolicki jest obłudny, i próbuje uchodzić za moralny autorytet, gdy nim nie jest. :) Kościół Katolicki jest najbardziej ateistyczną instytucją w Polsce - dla polskich biskupów i środowisk Frondy wiara religijna to czary i magia oraz konserwatyzm polityczny, nie ma tutaj już żadnych prawdziwych wartości. Totalny nihilizm, wyrażony w etyce poddaństwa.
A liberałowie to tylko liberałowie, nie mówią nic o moralności.
juliette Aug. 16, 2013, 11:01 a.m.
@2013
Jakby nie patrzeć - masz rację.
2013 Zuzelski Aug. 16, 2013, 11:06 a.m.
Juliette
Mało wiesz o Kosciele.
Klara (oporna uczennica Pańska) Aug. 16, 2013, 11:19 a.m.
" powinien gorliwie modlić się o sekularyzację. Trzeba się modlić, by dobry Bóg zesłał na tę ziemię laicyzację,"
1. Moja Babcia mawiała: "psie głosy nie idą pod niebiosy".
2. Programową laicyzację już przerabialiśmy - W ZSRR; i nadal przerabiamy - w Korei Północnej; w lżejszej formie pełną sekularyzację mamy w Holandii.
W/w stały się środowiskiem - ujmując delikatnie - nieprzyjaznym godności człowieka.