W wyniku ataku na redakcję satyrycznego pisma „Charlie Hebdo” zginęło 12 osób, a przynajmniej 10 jest ciężko rannych. 

Dwaj zamaskowani napastnicy wtargnęli do redakcji i powołując się na Allaha ogłosili, że przyszli pomścić proroka. Francuski tygodnik słynął z niewybrednych żartów pod adresem wszystkich, w tym również muzułmanów i Mahometa. 

Potępiając zamach Stolica Apostolska podkreśliła, że był to akt przemocy wymierzony w niewinnych ludzi, a zarazem zamach na wolność słowa. Z kolei sekretarz francuskiego episkopatu przypomniał, że społeczeństwo, w którym występuje różnorodność, musi nieustannie zabiegać o budowanie pokoju i braterstwa. „Barbarzyństwo, które znalazło wyraz w tym morderstwie, rani nas wszystkich” – stwierdził ks. Olivier Ribadeau Dumas, wyrażając zarazem w imieniu Kościoła współczucie bliskim ofiar zamachu. 

Zbrodniczym aktem nazwała atak na redakcję pisma Liga Arabska oraz uniwersytet Al- Azhar, uważany za najważniejszy ośrodek islamu sunnickiego. Wskazano zarazem, że islam potępia wszelką przemoc. Zamach potępiła też Francuska Rada Kultu Muzułmańskiego, określając go jako barbarzyński akt przeciwko demokracji i wolności słowa. 

Krwawy zamach zbiegł się z wizytą w Watykanie francuskich imamów i towarzyszących im przedstawicieli Kościoła katolickiego Francji, odpowiedzialnych za stosunki z muzułmanami w tym kraju. W czasie audiencji ogólnej pozdrowił ich Papież Franciszek. Zszokowani wydarzeniami w Paryżu imamowie określili zbrodnię mianem bezsensownej i uderzającej w pokojowe współistnienie przemocy. 

mod/Radio Watykańskie

Czytaj również:

Krwawy zamach w Paryżu, 12 zabitych i 10 rannych

Młodzi francuscy muzułmanie chwalą zamachowców

Islamiści uderzają w Europę!

Przed paryską synagogą eksplodował samochód. Atak terrorystyczny?