· W Nowym Jorku miało miejsce wydarzenie z okazji drugiej rocznicy konferencji w Nairobi, poświęconej propagowaniu radykalnych postulatów zwolenników koncepcji tzw. praw reprodukcyjnych i seksualnych (SRHR), obejmującej m.in. aborcję jako metodę planowania rodziny.

· Podczas szczytu w Kenii w 2019 r., dzięki sprzeciwowi przedstawicieli 20 rządów udało się powstrzymać narzucanie państwom genderowego Oświadczenia z Nairobi. Na tamtej konferencji obecni byli również przedstawiciele Instytutu Ordo Iuris.

· Upamiętnienie drugiej rocznicy szczytu stanowiło okazję do powtórzenia radykalnych postulatów i podtrzymanie złożonych przed dwoma laty zobowiązań przez przedstawicieli wielu państw oraz instytucji, w tym agend ONZ.

*******

Z okazji drugiej rocznicy poświęconego tematyce tzw. „zdrowia i praw reprodukcyjnych i seksualnych” szczytu ICPD+25 w Nairobi, 16 listopada w Nowym Jorku odbyła się konferencja upamiętniająca drugą rocznicę tego wydarzenia. Przy okazji, ogłoszono na niej pierwszy raport Wysokiej Komisji ds. Szczytu w Nairobi, czyli organu powołanego do monitorowania i koordynowania postępów we wdrażaniu założeń przyjętych w stolicy Kenii w 2019 roku. Przedstawiono wtedy postulaty m.in. umieszczenia edukacji seksualnej w krajowych programach nauczania, wprowadzenia ułatwień w dostępie do aborcji, także dla nieletnich czy likwidacji instytucji klauzuli sumienia.

W wydarzeniu wzięli udział m.in.: Dr Natalia Kanem - dyrektor wykonawcza Funduszu Ludnościowego Narodów Zjednoczonych (UNFPA), Dr Jakaya Mrisho Kikwete - były prezydent Tanzanii, Flemming Møller Mortensen - minister ds. Rozwoju Królestwa Danii, oraz Michaëlle Jean - była gubernator generalna, a także naczelny dowódca sił zbrojnych Kanady. W trakcie wydarzenia odbyły się również panele dyskusyjne z udziałem zaproszonych aktywistów i działaczy.

Prezydent Kikwete w swoim przemówieniu podkreślił, że „obietnice podjęte w Nairobi muszą zostać dotrzymane” i przyznał, że wybuch epidemii koronawirusa znacząco opóźnił „postępy” we wdrażaniu koncepcji SRHR. Michaëlle Jean stwierdziła natomiast, że „prawa i zdrowie reprodukcyjne i seksualne stanowią kluczowy wymiar życia, który nas definiuje, determinuje nasz rozwój i zapewnia dobrobyt”.

Ogłoszony raport Wysokiej Komisji w znacznej mierze operuje radykalnym językiem charakterystycznym dla dokumentów związanych z agendą szczytu w Nairobi i szerzej rozumianymi środowiskami promującymi koncepcję SRHR. Już we wprowadzeniu do właściwej części raportu, znajduje się wezwanie Komisji do stworzenia „globalnej agendy na rzecz seksualnej i reprodukcyjnej sprawiedliwości wymagającej celowego przezwyciężenia wszelkich barier w celu realizacji praw i osiągnięcia cielesnej autonomii”. Dalej znajdują się stwierdzenia sugerujące „głęboką nierówność współczesnego świata i konieczność przyspieszonego wdrażania postanowień z Nairobi”.

Wśród wyznaczonych celów na następne lata, znajduje się m.in. postulat zwiększenia finansowania (zarówno wewnątrz poszczególnych krajów, jak i w skali międzynarodowej) na rzecz osiągnięcia wspomnianej „sprawiedliwości seksualnej i reprodukcyjnej”, jak również – cel stworzenia „nowych narracji” wokół tejże koncepcji, co miałoby służyć uczynieniu jej „okrzykiem bojowym”, który mobilizowałby tłumy i inspirowałby do działania.

- Podkreślić należy, że dla dokumentu znamienne jest notoryczne łączenie koncepcji SRHR z ideą sprawiedliwości, czego podstawy prawne, kulturowe bądź filozoficzne nie są jasne. Sama dokładna fraza „sprawiedliwość seksualna i reprodukcyjna” występuje w dokumencie aż 70 razy – podkreśla Patryk Miernowski, analityk Centrum Prawa Międzynarodowego Ordo Iuris.

 

mp/ordoiuris.pl