Kampania szczepień to "klęska otwartej Europy i tryumf państwa narodowego" - pisze francuski publicysta Gilles-William Goldnadel na łamach tygodnika "Valeurs Actuelles".
- To państwo narodowe jest w stanie najlepiej chronić swoją populację, a nie bezcielesny konglomerat krajów, które przekazały swoją niepodległość niekompetentnym urzędnikom - twierdzi dalej publicysta.
W ocenie publicysty kampania szczepień powinna pozbawić ludzi złudzeń odnośnie słuszności koncepcji odgórnie "zorganizowanej politycznie Europy".
Przypomnieć należy, że fiaskiem zakończyła się zarządzana przez UE akcja kupowania i sprowadzania szczepionek przeciwko COVID-19. Liczne w tym zakresie opóźnienia i komplikacje oraz niemrawe tempo szczepień wymusiły na państwach członkowskich zdobywanie szczepionek na własną rękę.
Goldnadel stwierdził również, że "ideologia otwartych granic" stanowi jedną z bardzo istotnych przyczyn szybkiego rozprzestrzeniania się koronawirusa. Zdaniem publicysty to granice stanowią pierwszą zaporę przeciwko rozprzestrzenianiu się wirusa.
- Nasz europejski prezydent pięknie oświadczył, że wirus nie ma paszportu. Zapomniał jednak, że miał go pierwszy nosiciel wirusa z Chin - stwierdził również publicysta w nawiązaniu do jednej z wypowiedzi Emmanuela Macrona.
jkg/nczas