„Macie ludzi, którzy za dużo nie pokazują się w mediach, a robią wiele dobrego dla poprawy wizerunku Polski za granica. To choćby Jan Dziedziczak, sekretarza stanu w MSZ. To jest dla mnie wręcz szokujące, że nikt sobie nie zdaje sprawy z zaangażowania tych ludzi. Macie też takich ludzi, jak minister Mateusz Morawiecki, który właśnie ściągnął do Polski jeden z największych banków inwestycyjnych JP Morgan. To są sukcesy, które Polska powinna mieć każdego dnia tygodnia.” - mówi w rozmowie z portalem TVP Info Jonny Daniels, prezes fundacji From the Depths, która upamiętnia Polaków, którzy w trakcie II wojny światowej ratowali Żydów.

Urodzony w Londynie Danniels, opowiadając o swojej młodości, mówił:

Dorastałem wśród bardzo negatywnych stereotypów dotyczących Polaków. Dorastałem w przeświadczeniu, że Polacy są tak samo źli jak Niemcy, jeśli nie gorsi.”.

Pytany o to, od kogo słyszał takie opinie, odpowiada:

Absolutnie od każdego na około. Nie było nawet jednego głosu, który mówiłby: „Wiesz co, oni wcale nie byli aż tak źli”. To było kompletne zaciemnienie. W szkole, w społeczeństwie. To nawet nie funkcjonowało na zasadzie pytania: „Czy Niemcy byli źli?”. „Tak, byli”. „A Polacy?”. „Tak, nawet gorsi”. W takim środowisku dorastałem.”.

Danniels dodaje, że przez ostatnie cztery lata usiłował dociec, skąd pochodzą te negatywne opinie o Polakach i co można z tym zrobić. Komentując ściągnięcie do Polski JP Morgan, Danniels twierdzi, że to gigantyczny sukces. Podkreśla też:

To jest pokazanie, że Polska jest miejscem innowacyjnym, przyjaznym dla inwestorów. Jest więcej takich ludzi jak Morawiecki. To też choćby Tomasz Pisula, który miał okazję zobaczyć tych gości z JP Morgan w akcji. Wciąż jest jednak dużo rzeczy do zrobienia. Choćby sprawa turystyki. Dlaczego nie jesteśmy tutaj otoczeni przez rój turystów? Nie mam pojęcia! Jest coś takiego jak turystyka chrześcijańska. I tutaj można dużo dokonać z Polskimi Liniami Lotniczymi. Polska ma szalony potencjał. Macie, Mazury, Zakopane, cały przepiękny kraj. Do tego relatywnie tani w porównaniu z resztą Europy. I najważniejsze – tu jest bezpiecznie!”.

Mówiąc o Polakach ratujących Żydów podkreślał:

Spotykanie tych, którzy ryzykowali życie, a czasami je oddawali, żeby ratować moich braci i siostry to wyjątkowe doświadczenie. Jestem w szoku, że ci ludzi nie są obwożeni w samochodach i pokazywani! Są fundacje, które im pomagają, ale to za mało! Ci ludzie powinni być polskimi bohaterami, żydowskimi bohaterami, powinni być międzynarodowymi bohaterami. Ci ludzi to prawdziwi herosi.”.

Pytany z kolei o wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego, który powiedział, że „Izrael jest cudem naszych czasów” odpowiada:

Uroniłem łzę w trakcie przemówienia prezesa Kaczyńskiego podczas niedawnej uroczystości w warszawskim zoo. Nie zważając na wszystkie nonsensy i lewicowych idiotów, słowa prezesa Kaczyńskiego zostały usłyszane przez Żydów na całym świecie. Tamtego dnia otrzymałem telefon z biura premiera Izraela z pytaniem „czy on naprawdę to powiedział? Wow!”. To jest niespotykane wśród europejskich liderów być tak odważnym, wspierającym i rozumiejącym.”.

Oceniał także:

Największa walka jaką dzisiaj toczymy to antyizraelska propaganda. To przede wszystkim walka z Antifą. Antyfaszyści są największymi faszystami spośród faszystów. Ludzie ze skrajnej lewicy atakują Izrael za wszystko. To jest nowa twarz antysemityzmu.”.

Pytany o niemieckie reparacje dla Polski stwierdza, że nie sądzi niestety, by było to możliwe, jednak sam pomysł ocenia bardzo pozytywnie:

To powinno być zresztą zrobione dawno temu. Moim prywatnym zdaniem powinniśmy wziąć od Niemców dużo więcej za to co zrobili aż do dzisiaj. Odmawiam jeżdżenia niemieckimi samochodami. Gdyby niemiecki rząd przyszedł do mnie i powiedział, że chce wesprzeć moją fundację powiedziałbym im, żeby włożyli pieniądze gdzie indziej. Nie chcę nawet dotykać niemieckich pieniędzy. Myślę, że to brudna, zakrwawiona forsa.”.

Podkreślił także:

Nawet jeśli dzisiaj popatrzymy na Niemcy, na to jak traktują Izrael i Polskę, to przecież oni się w ogóle nie zmienili.”.

Daniels dodaje, że na muzeum w Sobiborze nie powinien składać się cały świat, powinny za nie płacić kraje, których obywatele mordowali w tych obozach. Mówiąc jeszcze o reparacjach dla Polski podkreślił:

Moim zdaniem Polska powinna otrzymać reparacje. Zasługuje na to. Powinniśmy tym tematem cały czas interesować media. Dla Polski najlepsza byłaby budowa dużego poparcia międzynarodowego, żeby to osiągnąć. Jeśli będzie odpowiedni nacisk, nie sądzę, żeby Niemcy mogli powiedzieć: „Nie”. Ale obecnie to nie jest możliwe. Niestety.”.

dam/TVP.Info,Fronda.pl