Stacja Sky News dotarła do aż ponad 20 kobiet, które w ostatnim czasie podczas zabawy w klubach na terenie Wielkiej Brytanii, zostały znienacka ukłute igłą, po czym traciły świadomość na kilka, a nawet kilkanaście godzin.

Sprawa stała się na tyle poważna, że nawet brytyjska minister spraw wewnętrznych Priti Patel zwróciła się wczoraj do policji w całym kraju o jak najpilniejsze przedstawienie informacji dotyczącej przypadków wstrzykiwania młodym kobietom w klubach nocnych nieznanej substancji odurzającej, po której traciły one świadomość na szereg godzin. Nie wiadomo na razie jaka konkretnie substancja jest aplikowana kobietom przez przestępców. Zakłada się, że sprawcy kierują motywami seksualnymi.

Dotychczas tego typu zdarzenia zgłaszano służbom w takich większych miastach, jak angielskie Nottingham, Manchester, Leeds, Liverpoolu czy Newcastle oraz szkockie Glasgow i Edynburg. W związku z tą sprawą w ubiegłym tygodniu aresztowano 20-letniego mężczyznę.

W mediach społecznościowych zapowiadane są teraz akcje bojkotu nocnych klubów. Mają one być przeprowadzone pomiędzy 25 października a 3 listopada, a ich celem jest zmuszenie klubów do podjęcia konkretnych działań mających zapewnić bezpieczeństwo ich gościom. Internetową petycję z żądaniem wprowadzenia wymogu przeszukiwania wchodzących do klubów osób podpisało już 122 tys. osób.

 

ren/PAP