"Nie ma miejsca w przestrzeni publicznej dla pomnika księdza Henryka Jankowskiego"- stwierdził prezydent Gdańska, Paweł Adamowicz w rozmowie z Wirtualną Polską. 

Pomnik ks. Henryka Jankowskiego został odsłonięty w 2012 r. Niedawno magazyn "Duży Format" opublikował wstrząsający reportaż, z którego ma wynikać, że zmarły przed ośmioma laty duchowny miał być winny samobójczej śmierci nastolatki. Według artykułu, wieloletni proboszcz parafii św. Brygidy przez wiele lat molestował zarówno dziewczynki, jak i chłopców.  

Radni Platformy Obywatelskiej w Gdańsku, po ujawnnieniu tych informacji, domagają się odebrania ks. Jankowskiemu tytułu honorowego obywatela tego miasta. Z kolei posłanka partii TERAZ!, Joanna Scheuring-Wielgus chce usunięcia pomnika duchownego. Polityk zwróciła się w tej sprawie do włodarza Gdańska. 

"Nie ma miejsca w przestrzeni publicznej dla pomnika księdza Jankowskiego"- zapowiedział dziś prezydent Paweł Adamowicz. Polityk zaznaczył, że usunięcie monumentu ma odbyć się  "kulturalnie i z poszanowaniem zasad".

Adamowicz poinformował, że wystosował już do abp. Sławoja Leszka Głódzia apel o powołanie przez Kościół specjalnej komisji, która wyjaśni tę sprawę. 

" Im szybciej to się stanie, tym lepiej, bo i tak jest to nieuniknione"- podkreślił prezydent Gdańska, który w młodości był ministrantem w parafii ks. Henryka Jankowskiego.

yenn/Wp.pl, Fronda.pl