Nie jest obojętne, jaką muzykę stosuje się w kulcie. Muzyka nadająca się do kultu powinna mieć działanie oczyszczające i odradzające. Muzyka, którą często określa się jako muzykę medytacyjną, jest raczej czułostkowością, która zasklepia duszę zamiast ją otwierać, raczej ją sobą upaja niż prowadzi do trzeźwego upojenia (sobria ebrietas), o którym wspomina Ambroży w jednym z hymnów. Chorał gregoriański posiada z pewnością działanie oczyszczające, które należy do autentycznej kultury muzycznej. Wypływa on z głębokiej medytacji Słowa Bożego i wiedzie słuchających i śpiewających ku medytacji i ciszy / Anselm Grün OSB "Modlitwa chórowa a kontemplacja" /