Wczoraj europoseł Adam Bielan oficjalnie ogłosił powołanie Partii Republikańskiej, która skupiła m.in. tzw. frakcję Bielana z Porozumienia. Goszcząc dziś na antenie TOK FM poseł Kamil Bortniczuk, jeden z członków nowej partii stwierdził, że kończy to spór z Jarosławem Gowinem.

W warszawskim Kinie Palladium zorganizowano wczoraj Zjazd Republikański, w czasie którego europoseł Adam Bielan oficjalnie ogłosił powstanie Partii Republikańskiej, która jest odpowiedzią na spór w Porozumieniu Jarosława Gowina, w wyniku którego ugrupowanie to opuściła grupa polityków. W spotkaniu uczestniczył prezes PiS Jarosław Kaczyński, który wyraził zadowolenie z nowo powstałej inicjatywy.

Nową partię tworzy m.in. wyrzucony z Porozumienia poseł Kamil Bortniczuk, który na antenie TOK FM był dziś pytany, czym różni się program Partii Republikańskiej od programu PiS i Porozumienia. Zaznaczył, że nowe ugrupowanie nie chce się „na siłę odróżniać”. Dodał jednak, że od PiS znacząco różni się w kwestiach gospodarczych oraz podejściem do samorządu.

- „Partia Republikańska jest tym czym miało być Porozumienie i warto przypomnieć, że Porozumienie stało się Porumienieniem w wyniku dołączenia do Polski Razem środowisk republikańskich i Chrześcijańskiego Ruchu Samorządowego. Dzisiaj zarówno środowiska republikańskie jak i Chrześcijański Ruch Samorządowy są w naszej partii, w związku z tym myślę, że to Porozumienie musi poszukać sobie nowej tożsamości”

- stwierdził.

Podkreślił przy tym, że wczorajsze wydarzenie kończy spór z Jarosławem Gowinem.

- „W wymiarze medialnym i realnym, politycznym, to koniec tego sporu (z Jarosławem Gowinem). Najzwyczajniej w świecie uznaliśmy, że ten spór nam nie służy i że należy pójść na własny szyld, budować własnych liderów, własny program, przekonywać wyborców i struktury do tego, że to my mamy rację w tym sporze”

- podkreślił.

Ocenił też, że Partia Republikańska podpisze umowę koalicyjną z resztą ugrupowań Zjednoczonej Prawicy. Na uwagę, że nie zgadza się na to Gowin, stwierdził:

- „To Jarosław Gowin w takim razie chce być grabarzem Zjednoczonej Prawicy”.

kak/PAP