Słowackie media omawiają dokument sądowy z przesłuchania zamachowca. Mężczyzna miał przyznać, że nie zgadza się z polityką premiera, m.in. z jego działaniami dot. mediów publicznych, sceptycyzmem wobec Unii Europejskiej i brakiem zaangażowania w pomoc wojskową dla Ukrainy.

Juraj C. wyznał, że zamach zaplanował dwa dni wcześniej i użył posiadanego od 30 lat pistoletu CZ 75B. Zapewniał jednak, że nie chciał zabić premiera, a jedynie go zranić. Stwierdził, że żałuje swojego czynu i wyraził chęć przeproszenia ofiary.

Tymczasem Robert Fico wciąż przebywa w szpitalu. Lekarze oceniają jego stan jako poważny, ale stabilny.