W udzielonym „Gazecie Wyborczej” wywiadzie premier zakwestionował Europejską Konwencję Praw Człowieka stwierdzając w kontekście walki z nielegalną migracją, że jest ona „nieadekwatna do tego, co się dzieje”. Jego słowa na antenie Polsat News skomentował europoseł Robert Biedroń.

- „To niebezpieczna gra premiera. Zabawa zapałkami, która w przypadku Wielkiej Brytanii, przypomnę, tam też zaczęło się od wypowiedzenia konwencji, a skończyło się na brexicie. Jeżeli pan premier chciałby się wpisać w taką licentię poeticę Brauna… Konfederacja nawet takich rzeczy nie mówi, to proszę bardzo. Ale to nie wina konwencji, że dzisiaj mamy taką, a nie inną sytuację ws. migrantów, ale braku dobrego prawa”

- oświadczył.

- „Wypowiedzenie konwencji jest wyprowadzeniem nas z Rady Europy. Wyprowadzeniem nas z Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, gdzie wielu Polaków szuka sprawiedliwości. To jest wyprowadzenie nas z całego, demokratycznego systemu praworządności”

- dodał.

Powtórzył, że „Konfederacja nawet tego nie mówi”.

- „Naprawdę, jeżeli komukolwiek takie rzeczy do głowy przychodzą to Braun chyba majaczy coś o polexicie. Ale nawet Konfederacja takich głupot nie opowiada”

- stwierdził.