Tusk bierze udział w obchodach Święta Niepodległości odbywających się w Gdańsku.

„Kiedy blisko ćwierć wieku temu wspólnie z gospodarzem i gospodynią i śp. Pawłem Adamowiczem decydowaliśmy się na organizowanie pierwszej parady 11 listopada, tu w Gdańsku, nie sądziliśmy, że ten pełen uśmiechu i dobrych uczuć, radosny sposób obchodzenia Święta Niepodległości tak szybko rozniesie się w całym kraju. To ważne, bo niepodległość jest dla wszystkich” – mówił.

„Jak każdego 11 listopada uwagę skupiają oficjalne obchody w Warszawie, przy Grobie Nieznanego Żołnierza. Pozdrawiamy całą Warszawę” – powiedział.

„Ale chciałbym, żeby cała Polska zobaczyła, że obchody Święta Niepodległości, to święto radości, dumy, jedności od Bałtyku do Tatr, od Bugu, po Odrę. Wszędzie dzisiaj Polski i Polacy podają sobie dłonie, uśmiechają się do siebie, świętują ten dzień, najlepiej jak potrafią” – kontynuował.

W dalszej części Tusk mówił o marszałku Józefie Piłsudskim.

„Wtedy, w 1918 r., jakimś cudem upadły trzy zaborcze imperia. Ale największym cudem było to, że Polacy potrafili się zjednoczyć. Zbudowali jedno państwo, które trzeba było skleić z trzech zaborów. Zbudowali jedną armię, symbolem zjednoczenia stał się dla Polaków Józef Piłsudski” – stwierdził.

„On musiał zapomnieć, że jakże często stawał się symbolem nienawiści, pogardy. Słyszał od swoich przeciwników, że jest lewakiem, bezbożnikiem, agentem niemieckim... skąd my to znamy?” – kontynuował.

„Ale najważniejsze dla niego i tak powinno być dla nas wszystkich, była troska o niepodległą ojczyznę. Dla niego było bardzo ważne, żeby niepodległość była dla wszystkich i żeby nikogo nie wykluczyła” – ocenił.

„Różnimy się, spieramy się, różnorodność to nic złego, różnorodność jest i może być w przyszłości źródłem naszej siły. Ale te różnice, te spory nie mogą rodzić nienawiści, pogardy, przemocy. Nikt nie ma prawa wydzierać drugiemu Polakowi biało-czerwonych symboli. Niech nikt tego dnia nie podnosi głosu na drugiego Polaka. Nikt nie ma monopolu na patriotyzm, jesteśmy wspólnotą” – skonkludował.