- „Wszyscy uczestnicy rozmów zgodzili się, że Biuro Bezpieczeństwa Narodowego jest właściwym miejscem do prowadzenia debaty politycznej o sprawach najważniejszych z punktu widzenia bezpieczeństwa państwa. Zwłaszcza w tak szczególnym okresie historii jak ten, w którym aktualnie się znajdujemy, w obliczu wyzwań, które są przed nami w kontekście zimy i przyszłego roku”
- powiedział na konferencji prasowej po spotkaniu szef BNN Jacek Siewiera.
W związku z lotami z Bliskiego Wschodu do obwodu kaliningradzkiego rządzący zdecydowali się zbudować zabezpieczenia na granicy polsko-rosyjskiej, w obawie, że tym razem to właśnie przez obwód kaliningradzki Kreml będzie próbował przepychać do Polski nielegalnych migrantów.
Na dzisiejszej konferencji prasowej szef BBN zauważył, że informacje na temat powiązań lotniczych obwodu kaliningradzkiego z krajami Bliskiego Wschodu i Afryki są „pewnymi predyktorami”, które poprzedzały również wykorzystanie migrantów jako broni w trakcie ataku hybrydowego prowadzonego przez reżim Aleksandra Łukaszenki.
- „Dziś budowa zapory i konstrukcja urządzeń perymetrycznych na granicy z Obwodem Kaliningradzkim stanowi istotny sygnał dla Federacji Rosyjskiej, że państwo polskie ma oczy zwrócone w tym kierunku i rozumie ryzyka, jakie mogą wiązać się z wykorzystaniem migrantów jako zakładników w ataku hybrydowym”
- podkreślił Siewiera.
Wojskowy poinformował również, że spotkania byłych szefów BBN będą odbywały się częściej.