Zgodnie z umową koalicyjną, Berlin realizuje plan federalizacji Unii Europejskiej, w której Niemcy, będąc najsilniejszym państwem członkowskim, mają odegrać kluczową rolę. Olaf Scholz znalazł już też pomysł na zmuszenie do przyjęcia swojego planu państw niechętnych jego realizacji i grozi, że bez wprowadzenia proponowanych reform Unia Europejska nie będzie mogła przyjąć do swoich struktur Ukrainy.

- „Nie może być tak, że jeden kraj może zatrzymać wszystko. Nie powinniśmy uważać za problem faktu, że nie wszyscy zawsze się zgadzają”

- mówił szef niemieckiego rządu w wywiadzie dla Rheinische Post, apelując o przeprowadzenie gruntownych reform w UE.

Goszcząc dziś w programie „#Jedziemy” na antenie TVP Info, europoseł Jacek Saryusz-Wolski mówił o pracach Parlamentu Europejskiego nad zmianami w traktatach, w ramach których państwa członkowskie mają przekazać unijnym instytucjom kolejne kompetencje.

- „Te zmiany w traktatach mieszczą się na 219 stronach. One dotyczą głównego traktatu UE, drugiego traktatu o funkcjonowaniu UE i protokołów. Prace mają w założeniu zostać zakończone do lata i wtedy nastąpi przekazanie Radzie. Ta Rada czeka z uruchomieniem dalszych kroków. To jest ogromny materiał”

- powiedział europoseł.

Wyjaśnił, że po pierwsze chodzi o „obalenie zasady głosowania jednomyślnego, czyli weta we wszystkich obszarach, w tym zastrzeżonych, jak polityka zagraniczna, bezpieczeństwa, podatki, polityka społeczna, polityka energetyczna”. Drugą zmianą ma być „przekazanie na szczebel UE kompetencji, które dotąd były wyłączną kompetencją państw członkowskich do grupy kompetencji dzielonych”.

- „Te zmiany to przewrót kopernikański. To jest odejście od Unii Europejskiej takiej, jaką znamy. Pójście w kierunku superpaństwa o przemożnych kompetencjach i resztkowych kompetencjach państw członkowskich”

- podkreślił polityk.

Wskazał przy tym na szantaż Niemiec i Francji, które od przyjęcia reform uzależniają zgodę na dołączenie do UE Ukrainy.

- „Ten szantaż jest wielką pułapką dla kraju takiego jak Polska. Wtedy znajdziemy się w potrzasku. Ci federaliści nas będą atakowali, że nie chcemy się zgodzić, a Ukraina będzie miała pretensje, że blokujemy jej wejście do Unii Europejskiej w kontrze do tego, co robimy”

- zauważył.