Chcąc zakończyć spór z Komisją Europejską i uruchomić wypłatę należnych Polsce środków z unijnego Funduszu Odbudowy, prezydent Andrzej Duda zaproponował nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym, zgodnie z którą zlikwidowana została Izba Dyscyplinarna SN. Likwidacja Izby była warunkiem Komisji na realizację polskiego KPO. Teraz jednak Bruksela stawia Polsce nowe warunki, domagając się m.in. umożliwienia sędziom podważania statusu innych sędziów.

Do sprawy odniósł się na antenie TVP1 minister Paweł Szrot, który przypomniał, że prezydent „właściwie już swoją aktywność zamknął w zakresie ustawy”, która przed przyjęciem została zaprezentowana unijnym instytucjom.

- „Do pewnego momentu rozwiązania w tej ustawie były przyjmowane bardzo dobrze. Dlaczego to się teraz zmieniło? Dobre pytanie”

- zauważył.

- „To potwierdza to, że polityka jest sztuką kompromisu, a jeżeli niektórzy nie rozumieją czym jest kompromis, że polega on na ustępstwach z jednej i drugiej strony, to wypada nad tym tylko załamać ręce”

- dodał.

Pytany, czy głowa państwa podejmie jeszcze jakieś działania w tej sprawie, szef gabinetu prezydenta podkreślił, iż Andrzej Duda „uważa, że pieniądze te powinny zostać Polsce przyznane”.

- „Z punktu widzenia pana prezydenta sprawa jest doprowadzona do końca i zamknięta. Nie będzie żadnych nowych projektów”

- powiedział.