Informacje te potwierdziły również media takie jak Reuters, Guardian i Daily Beast, wskazując, że Iran wcześniej ostrzegł Katar i Stany Zjednoczone o ataku, co pozwoliło na skuteczną obronę bez ofiar.
Ambasada RP w Doha szybko wydała apel do Polaków przebywających w regionie. Zalecano pozostanie w bezpiecznych miejscach, unikanie dużych zgromadzeń i śledzenie komunikatów na oficjalnych kanałach. Dyżurny numer konsularny (+974 33 68 07 66) został uruchomiony dla osób potrzebujących pomocy.
Atak Iranu to odpowiedź na ostatnie uderzenie USA, które w nocy z soboty na niedzielę zbombardowało trzy tajne punkty wzbogacania uranu w Iranie – Fordo, Natanz i Isfahan. Stany Zjednoczone użyły bomb typu bunker‑buster i pocisków Tomahawk. Iran uznał te działania jako „nieuzasadnioną agresję” i zapowiedział odwet.
Po ataku kilka krajów Zatoki Perskiej – Katar, Bahrajn, Kuwejt, Zjednoczone Emiraty Arabskie – tymczasowo zamknęło przestrzeń powietrzną. Qatar potępił atak jako naruszenie swojej suwerenności, ale zaznaczył, że Iranowi zależało na symbolicznej demonstracji siły, nie na eskalacji konfliktu . Sekretarz Obrony USA Joe Hegseth nadzoruje przebywa w sytuacyjnym centrum w Białym Domu.
Ambasada Polski w Dosze przypomina, że baza Al Udeid nie jest jedynym celem potencjalnych ataków – amerykańskie placówki w Iraku i Syrii również zostały postawione w stan gotowości. Polacy w regionie powinni pozostać czujni, korzystać z lokalnych środków monitorowania bezpieczeństwa, unikać obszarów wojskowych i przestrzegać wskazówek konsularnych.