- „Ukraińcy uratowali swój kraj...Ustalili warunki, na których mogą przywrócić pełną suwerenność, w tym, jak sądzę, odzyskać Krym w ciągu najbliższego roku”

- powiedział wojskowy, którego cytuje „Newsweek”.

Wojskowy dobitnie stwierdził, że po pół roku wojny okazało się, że mająca być drugą najlepszą armią na świecie, rosyjska armia okazała się „drugą co do wielkości armią na Ukrainie”. W ocenie gen. Hodgesa, zdolność do działań ofensywnych Rosji, która zajmuje obecnie mniej niż 20 proc. ukraińskiego terytorium, „jest praktycznie wyczerpana”.

W związku z tym Amerykanin apeluje do zachodnich państw, aby udzieliły Ukrainie materialnego i moralnego wsparcia, którego obrońcy potrzebują do ostatecznego zwycięstwa militarnego.

George Barros z amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną ocenia z kolei w rozmowie z „Newsweekiem”, że skuteczna kontrofensywa w obwodzie chersońskim może być papierkiem lakmusowym zdolności ukraińskiej armii do wyzwolenia swoich terytoriów.

- „Jeżeli Ukraińcy zademonstrują, że potrafią otoczyć i oblegać przeciwnika w Chersoniu, byłoby to wielkim osiągnięciem militarnym i pokazałoby, że mogą to zrobić również w innych miejscach na wschodzie i południu”

- stwierdził ekspert.

Zaznacza przy tym, że wojna się jeszcze nie skończyła.