W niemieckim radiu Deutschlandfunk prezydent wzięła udział m.in. prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz. W trakcie programu Dulkiewicz porównała Polskę do III Rzeczy Hitlera, a obecne czasy do epoki komunizmu. W internecie zawrzało.

Kacper Płażyński, rady Gdańska na Twitterze napisał:

- Pani Prezydent @Dulkiewicz_A w ostatni wtorek na antenie niemieckiego publicznego radia porównywała dzisiejszą wolną Polskę do III Rzeszy i reżimu komunistycznego. To plucie na groby milionów polskich ofiar, które zginęły z rąk niemieckich i sowieckich oprawców. Komu to służy?

Z kolei były opozycjonista Krzysztof Wyszkowski skomentował to następująco:

- Niemcy lubią takich Polaków, którzy gardzą własnym państwem: Dulkiewicz: ‘Moja mama czasem płacze, że tu jest gorzej niż za komuny’

A Wojciech Sumliński napisał na Twitterze:

- Niemieckie radio zaprosiło do studia Aleksandrę Dulkiewicz oraz M.Adamowicz. A. Dulkiewicz: „Moja mama często płacze. Mówi: Boże, tu jest gorzej niż za komuny”. Jak zdegenerowanym należy być, by będąc prezydentem jednego z największych polskich miast powoływać takie tezy?

W sposób sarkastyczny odniósł się do wypowiedzi prezydent Gdańska dziennikarz Rafał Otoka-Frąckiewicz:

- Zgadzam się z panią @Dulkiewicz_A. To prawda, jest gorzej niż za komuny. Za komuny przekręty jakie mają od dekad miejsce w #Gdańsk, skończyłyby się długoletnimi wyrokami. Do tego komuniści nie niszczyli zabytków. Rotę kończącą ten materiał odbieram zaś jako ukoronowanie absurdu

mp/twiiter/fronda.pl