Ulicami stolicy Łotwy, Rygi, przeszedł doroczny marsz upamiętniający byłych żołnierzy Waffen SS. Według szacunków służb bezpieczeństwa, wzięło w nim udział blisko tysiąc osób. W przeciwieństwie do poprzednich lat, tym razem nie doszło do starć i nikt nie został aresztowany.

Marsz został zorganizowany przez stowarzyszenie "Daugavas Vanagi", czyli "Sokoły Dźwiny". Jego członkowie i sympatycy przeszli ulicami łotewskiej stolicy pod Pomnik Wolności, gdzie złożono wieńce i upamiętniono legion Waffen SS. Jego żołnierze podczas II wojny światowej walczyli po stronie hitlerowskich Niemiec.

Pochód organizowany jest w Rydze od 29 lat i co roku ściąga członków organizacji neonazistowskich z całego świata. Mimo że duża część łotewskiego społeczeństwa postrzega żołnierzy legionu jako walczących o wolność, to marsze wywołują coraz więcej kontrowersji. Legioniści Waffen SS brali udział w zbrodni na jeńcach wojennych w miejscowości Podgaje w Wielkopolsce. Żywcem spalono tam w stodole 32 żołnierzy z 3. pułku piechoty.

W poprzednich latach podczas pochodów na ulicach Rygi dochodziło do starć z członkami organizacji antyfaszystowskich, którzy tego dnia organizują wiec przeciwko marszom oraz akcję upamiętnienia ofiar legionu. Dziś protestujący stali po drugiej stronie policyjnych barier z plakatami w językach łotewskim i angielskim, na których napisano "Oni walczyli po stronie Adolfa Hitlera". Policja poinformowała, że między protestującymi oraz uczestnikami pochodu doszło jedynie do słownych zaczepek.

Łotewski rząd oświadczył, że Łotwa potępia zbrodnie spowodowane przez nazistów oraz komunistów. Od czasu przywrócenia niepodległości Łotwy pamięć poległych łotewskich żołnierzy jest czczona w Dniu Laczplesisa, czyli 11 listopada, a marsze z okazji 16 marca są inicjatywą niektórych mieszkańców kraju - czytamy w komunikacie łotewskiego MSZ. Marsze z okazji 16 marca potępiają organizacje żydowskie oraz Rosja, które uważają je za gloryfikowanie nazizmu.

Mimo że 16 marca na Łotwie nie jest świętem państwowym, to nazywany jest "Dniem legionisty", który upamiętnia żołnierzy walczących wspólnie z Niemcami. Marsz organizowany jest w rocznicę bitwy z 1944 roku, w której żołnierze legionu wspólnie z Niemcami starli się z Armią Czerwoną. Po stronie hitlerowców walczyło w sumie 150 tysięcy Łotyszy.

yenn/IAR, Polskie Radio