- Osobiście uważam, że w ramach procesu poszukiwania siebie jako narodu powinna się odbyć również dekomunizacja naszej kuchni - powiedział znany ukraiński szef kuchni Jewhen Kłopotenko w rozmowie z polskim portalem Nowa Europa Wschodnia.

Zdaniem Kłopotenki w dzisiejszej Ukrainie "pytanie o tożsamość ma duże znaczenie". - Przez dłuższy czas bowiem byliśmy pozbawieni nie tylko własnej państwowości, ale również wyzuto nas z własnej tożsamości - dodał szef kuchni, mówiąc o swoim narodzie.

Jego zdaniem obecnie tym, co kształtuje tożsamość narodową jest język, religia, otaczająca codzienność oraz właśnie kuchnia. Dodał, że jako Ukrainiec właśnie w kuchni postrzega "sposób na kształtowanie nowego, świadomego swoich tradycji społeczeństwa ukraińskiego".

Kłopotenko stwierdził także, że współczesna kuchnia ukraińska bazuje na zwyczajach i doświadczeniach z epoki ZSSR.

- Osobiście uważam, że w ramach procesu poszukiwania siebie jako narodu powinna się odbyć również dekomunizacja naszej kuchni. Nie możemy sobie pozwolić na pasywność w tej kwestii, jest to zagadnienie porównywalne do języka. Musimy wziąć się w garść i doprowadzić do tego, żeby ludzie zaczęli kształtować kulinarne tradycje własnego narodu, zamiast powielać narzucone im wcześniej wzorce. Musimy to zrobić dla naszego kraju - stwierdził.

Postuluje, aby w celu propagowania tradycyjnej kuchni ukraińskiej posłużyć się instrumentami finansowymi, takimi jak podatki.

- Chcesz zachować radziecką tradycję? Nie ma sprawy, ale płać więcej. Np. 20% podatku na białą sałatkę z majonezem - śmiało postuluje szef kuchni. Dodał jednak, że do tego potrzeba woli politycznej, której może zabraknąć, tak więc Ukraińcom pozostaje nadal "rozkręcać barszcz". Ten zaś, według słów Kłopotenki, jest dla Ukraińców prawdziwą świętością i istotnych elementem narodowej tożsamości.

jkg/nowa europa wschodnia