Państwa islamskie na swoim terytorium prześladują chrześcijan. Celem tych samych państw islamskich, które prześladują chrześcijan u siebie, jest przeszczepienie islamu i jego realiów ustrojowych do krajów cywilizacji zachodniej (głównie Europy), w tym wprowadzenie w krajach cywilizacji zachodu prześladowań chrześcijan.

Jednym z największych sponsorów fundamentalizmu islamskiego na całym świecie jest Arabia Saudyjska (uznawana przez USA za sojusznika. W kraju tym dział policja religijna z rozbudowaną siecią tajnych współpracowników. Na podstawie prawa koranicznego odbywają się tajne procesy, w których czasie osoby, które postąpiły wbrew naukom Koranu, skazywane są na karę śmierci, amputacje, chłostę.

W Arabii Saudyjskiej ambasady krajów skandynawskich nie mogą wywieszać swoich flag państwowych, bo widnieją na nich krzyże. Podobnie w monarchii Saudów nie mogą lądować samolot z logiem linii Swiss, bo widoczny na nim jest krzyż. Podobnie w Arabii Saudyjskiej nie mogą lądować samoloty Czerwonego Krzyża. W 1991 roku żołnierze USA i Wielkiej Brytanii broniący Arabii Saudyjskiej przed agresją Iranu nie mogli praktykować religijnie (brać udział w nabożeństwach, nosić krzyżyków i medalików).

Prześladowania chrześcijan w Arabii Saudyjskiej dotyczą szczególnie 6 milionów robotników z innych krajów pracujących w monarchii. Są to głównie katolicy z Filipin. Nie mogą oni prywatnie w domach oddawać czci Bogu, mają zakazane świętowanie Bożego Narodzenia, muszą przestrzegać Ramadanu – za złamanie przepisów niektórzy z nich karani byli śmiercią.

W szkołach w Arabii Saudyjskiej uczy się dzieci nienawiści do chrześcijan. Jednocześnie Arabia Saudyjska na całym świecie buduje meczety i centra islamskie, których zadaniem jest promocja islamu. Środowiska lewicy i liberałów nie są w stanie dostrzec (albo doskonale dostrzegają i dlatego do walki z chrześcijaństwem ściągają islamistów do Europy) zależności między tym, kto finansuje te meczety, a tym, jak islamski mecenas prześladuje chrześcijan.

Chrześcijanie prześladowani są też w Algierii. Po tym, jak Algieria w 1962 roku odzyskała niepodległość, 900.000 katolików zostało wypędzonych z Algierii do Francji, 700 kościołów i kaplic zostało zamienionych na meczety. W 1976 roku socjalistyczne władze Algierii skonfiskowały Kościołowi katolickiemu należące do niego szpitale i szkoły. W 1993 roku po tym, jak islamiści nakazali innowiercom opuszczenie Algierii, zamachy terrorystyczne, w których muzułmanie mordowali katolików i inne osoby niewyznające islamu.

„Konstytucja Algierii uznaje islam za jedyną religię państwa”. Kodek karny Algierii oparty jest na szariacie. Muzułmanka nie może poślubić niemuzułmanina, dzieci ze związku muzułmanina z nie muzułmanką muszą być wychowywane na islamistów. Wszyscy uczniowie muszą się poddać islamskiej indoktrynacji w państwowych szkołach.

We Francji islamscy imigranci z Algierii deklarują pogardę dla Francji, zachodniej cywilizacji, nienawiść do chrześcijaństwa i potrzebę islamizacji Republiki Francuskiej. To właśnie z islamskich środowisk rekrutują się młodzi islamscy imigranci terroryzujący ulice francuskich miast i przejmujący kontrole nad całymi dzielnicami francuskich miejscowości.

Egipt był krajem chrześcijańskim do czasu najazdu islamskiego w VII wieku, kiedy to rdzenni Egipcjanie Koptowie stali się ludźmi drugiej kategorii zniewolonymi przez muzułmanów. W Egipcie islam jest religią państwową i wszelkie prawo musi być z nim zgodne. Formalnie, ale nie realnie, od 1980 są w egipskim prawie gwarancje wolności sumienia.

Na podstawie 186 artykułu egipskiego Kodeksu Karnego mówiącego o „czynnościach naruszających narodową jedność i spokój społeczny” karana jest konwersja z islamu na chrześcijaństwo. W sądzie zeznania muzułmanina są ważniejsze od zeznań chrześcijanina (więc muzułmanie do woli mogą bezkarnie oszukiwać chrześcijan). Chrześcijanie nie mogą zrobić kariery w administracji, a w innych sektorach są dyskryminowani — praca oferowana jest tylko tym, którzy dokonają konwersji na islam.

Od 1970 wszelkie publikacje dotyczące chrześcijaństwa muszą być cenzurowane. Uczniowie i studenci mają obowiązek przerabiania na zajęciach islamskiej literatury propagandowej. W Egipcie chrześcijanie nie mogą być nauczycielami dla islamskich dzieci ani nauczać żadnych jakichkolwiek dzieci przedmiotów humanistycznych – programy nauczania są antychrześcijańskie i przemilczają chrześcijańską przeszłość Egiptu.

W Egipcie „chrześcijańskie dziewczęta są porywane przez” aktywistów organizacji islamskich (w tym i Bractwa Muzułmańskiego), gwałcone, a potem proponowane jest im małżeństwo i konwersja na islam. Policja chroni przed odpowiedzialnością porywaczy, którzy przez miesiące niewolą i gwałcą chrześcijanki.

Chrześcijanie w Egipcie na każdą budowę lub remont kościoła muszą zdobyć zezwoleń prezydenta Egiptu – od 1975 roku do 2000 roku udzielono tylko 25 takich zezwoleń.

Władze Egiptu są obojętne wobec pogromów dokonywanych przez islamistów, których ofiarą padają chrześcijanie. Karani są za to przez egipskie władze chrześcijanie krytykujący bezczynność władz. Bezkarni są islamiści szerzący nienawiść do chrześcijan.

Prześladowanie chrześcijan w państwach islamskich jest jednym z tematów, wydanej przez wydawnictwo Fronda, pracy „Chrystofobia. 500 lat nienawiści do Jezusa i Kościoła” autorstwa Grzegorza Kucharczyka (doc. dr hab., kierownika Pracowni Historii Niemiec i Stosunków Polsko-Niemieckich Instytutu Historii Polskiej Akademii Nauk w Poznaniu).

 

Jan Bodakowski