Jednym z wielu problemów środowisk narodowych, prócz kłamstw antypolskich mediów opłacających błaznów by udawali nazistów z Waffel SS, bredni lewicy o zbrodniach żołnierzy wyklętych, jest patologiczna aktywność osobników wbrew faktom twierdzących, że są narodowcami.

 

Jednym z najbardziej znanych takich prowokatorów podszywających się pod ruch narodowy jest pensjonariusz aresztu aktor występujący pod pseudonimem Aleksander Jabłonowski (znany ze srania na Biblie, popierania aborcji, gloryfikowania mordercy Polaków Sierowa, i puszczaniu na swoich demonstracjach pieśni komunistycznych). W patologicznych filmikach Jabłonowskiego występował Maciej Poręba aktor i konsultant w filmach LGBT, który udziela się też w filmikach Telewizji Narodowej.

 

Sponsorem, producentem i bohaterem filmików Telewizji Narodowej jest Eugeniusz Sendecki, niemający jednak tyle charyzmy co Jabłonowski, i przez to od lat nadawania niemający realnie jakiego jakiegokolwiek wpływu na nikogo.

 

Sendeckiego poznałem przed laty. Był jednym z pierwszych komentatorów politycznych na You Tube. Na początku jego działalności wielokrotnie na forum Frondy zwracałem mu uwagę, by zaprzestał pokazywać ludzi niemających nic sensownego do powiedzenia, i nagrywał tylko osoby wykształcone i mające coś ważnego do powiedzenia. Niestety Sendecki nie był tym zainteresowany i od lat, ku irytacji wszystkich narodowców w Polsce i zadowoleniu lewaków, kreuje negatywny wizerunek narodowców jako ludzi zagubionych, niewykształconych, nie mających nic do powiedzenia, reprezentujących margines.

 

Wieści o patologicznych produkcjach Sendeckiego dochodzą do mnie sporadycznie. Głównie od ludzi mających chorą przyjemność z oglądania ludzi z problemami. Ja osobiście nie jestem w stanie oglądać takich ekscesów i szkoda mi na nie czasu.

 

W październiku 2021 kanał Media Narodowe (związany z Marszem Niepodległości) nadał z mojej inspiracji cykl rozmów o Jabłonowskim. Jednym z rozmówców prowadzącego program był swego czasu współpracujący z Sendeckim Damian Bieńko. Dla Bieńki Sendecki to król szurów, prywatnie sympatyczny. Swoje relacje Bieńko rozpoczął z Sendeckim z pobudek finansowych, mając długi i nie mając pracy, najął się do Sendeckiego do robienia filmików. Po kilku tygodniach relacje z Sendeckim zaczęły go mierzić, bo Sendecki kreował na nacjonalistyczne autorytety ludzi, w opinii Bieńki, chorych – Bieńko bezskutecznie apelował do Sendeckiego, by ten przestał kreować na bohaterów ludzi zaburzonych. Według relacji Bieńki nie chciał on występować razem z zaburzonymi ludźmi w filmikach pomimo finansowych zachęt Sendeckiego. Sendecki miał nie chcieć, według relacji Bieńki, zrezygnować z wykorzystywania medialnego ludzi zaburzonych, bo lubił się otaczać ludźmi zaburzonymi, by nad nimi górować.

 

Według Damiana Bieńko problemem środowisk patriotycznych z internetu są liderzy, którzy dzięki swoim pieniądzom (jak Eugeniusz Sendecki) czy charyzmie (jak Jabłonowski) przyciągają często ludzi zagubionych, chorych, naiwnych, z problemami, w depresji. Dla Damiana Bieńki produkcje tego towarzystwa to kabaret reżyserowany od samego początku.

 

W kolejnej rozmowie na antenie Mediów Narodowych Łukasz Rempalski (agnostyk, libertariański konserwatysta, licencjat z ekonomii, student III roku prawa na UKSW, korepetytor z angielskiego, z PiS-owskiej rodziny — jego ojciec blisko współpracował z liderami PiS, od 2013 działacz partii Korwina i prezes tej organizacji na powiat legionowski) opowiedział o swojej współpracy z Sendeckim od 2016. W internetowej Telewizji „Narodowej” Rempalski często występował z aktorem występującym pod pseudonimem Aleksander Jabłonowski — Rempalski zawsze Jabłonowskiego uważał za aktora do wynajęcia. Od kilku miesięcy relacje Rempalskiego z Sendeckim się popsuły, gdyż Rempalski nie zgodził się występować w mundurze (niezwykle podobnym do używanego w filmie „Blues Brothers” przez nazistów z Illinois) - uznając owe mundury z fetysz z filmów porno.

 

Jedną z osób występujących u Sendeckiego jest Maciej Poręba znany ze swoich pro rosyjskich poglądów. Poręba (syn znanego reżysera) manifestuje swoje prorosyjskie poglądy, występując w internetowych filmikach, nosząc rosyjskie mundury z rosyjskimi naszywkami, dzierżąc flagę Rosji podczas demonstracji fanów Jabłonowskiego.

 

W kwietniu ubiegłego roku wyszło na jaw, że Maciej Poręba zagrał w filmie „PPPasolini” autorstwa Malgi Kubiak – film ten zdobył nagrodę za najlepszy międzynarodowy film fabularny 2015 na Festiwalu Filmowym LGBT 6. w Warszawie.

 

Maciej Poręba od lat deklarował, że pracuje jako konsultant historyczny (specjalista od mundurów) w rosyjskim kinie. Wszyscy do tej pory myśleli, że chodzi o rosyjskie filmy wojenne. Opublikowana informacja sprawiła, że wielu zaczęło podejrzewać, że może chodzić o zupełnie inny rodzaj filmów, w których występuje też wielu mężczyzn w mundurach.

 

Kolejny odnaleziony przez internautów film może wskazywać, że Poręba mógł zagrać i w innych filmach LGBT i być przy nich konsultantem – strach pomyśleć co konsultował w takich produkcjach. Filmik pochodzi z maja 2015 roku i znajduje się na kanale You Tube festiwalu kultury i sztuki LGBTQI POMADA. Filmik jest zapisem wysępienia reżyserki Malgi Kubiak na festiwalu tęczowej kultury.

 

W czasie spotkania na ekranie przed zgromadzonymi widzami wyświetlany był fragment filmiku „Federico García Lorca”. We fragmencie tym widać nagiego faceta na łóżku, dwu nagich facetów w wanie (jeden drugiego okłada biczem), dwu nagich facetów namiętnie się całujących. Reżyserka na nagraniu mówi, że w jej filmie pokazane są penisy i waginy, niemożność miłości między osobami różnej płci. Na filmiku z You Tube widać, że w pierwszym rzędzie przed samym ekranem siedzi Maciej Poręba.

 

W czasie swojego wystąpienia reżyserka (w koszulce z tęczowej flagą) stwierdziła, że robi filmy „przyjazne LGBT”, „filmy LGBT”, oraz ubolewała, że aktorki polskiego pochodzenia zamieszkałe na zachodzie zaczęły wstydzić się gry w jej filmach – powodem tego było to, że w jej filmach są sceny seksu gejowskiego i lesbijskiego. Do homofobii mieli skłonić aktorki ich nowi partnerzy – według reżyserki nowi emigranci z Polski, prości ludzie, z małych miasteczek, którzy reżyserki nienawidzą. Faceci ci mieli według reżyserki zrobić homofobiczne pranie mózgu aktorkom, które nagle zaczęły odczuwać do reżyserki nienawiść.

 

W 3 minucie 35 sekundzie reżyserka wskazuje na Macieja Porębę i stwierdza, że jest on konsultantem w jej LGBT filmach, że grywał w jej LGBT filmach, Maciej Poręba potwierdza, że jest konsultantem i nie neguje, że grywa w jej filmach. Wystąpienie reżyserki zostało nagrane przed produkcją filmu „PPPasolini”, który zwrócił uwagę na dokonanie aktorskie Macieja Poręby. W 11 minucie 30 sekundzie nagrania widać jak Maciej Poręba wstaje uśmiechnięty i odwraca się twarzą do kamery.

 

Ujawnienie związków Macieja Poręby z filmami LGBT doprowadziło prorosyjskiego agitatora do wściekłości. Na innym filmik widać jak zakazuje on Eugeniuszowi Sendeckiemu poruszania tematu jego aktywności w filmach LGBT (co Sendecki bez szemrania wykonuje) i grozi Adamowi Czeczetkowiczowi represjami ze strony Aleksandra Jabłonowskiego za poruszanie tego tematu.

 

Przykładem prorosyjskiej postawy Macieja Poręby jest artykuł opublikowany w 2017 roku na rosyjskim portalu dla Polaków Sputnik „Rosyjski rajd samochodowy przez Polskę: w imię umacniania dyplomacji ludowej" autorstwa Iriny Czajko.

 

Z artykułu można się dowiedzieć, że na temat rosyjskiego rajdu samochodowego w Polsce szlakiem Armii Czerwonej „korespondentka radia Sputnik Irina Czajko rozmawiała z historykiem i pełnomocnikiem Braterstwa Polsko — Rosyjskiego okręgu mazowieckiego Maciejem Porębą”.

 

Według Sputnika „Maciej Poręba wyraził swoją opinię w sprawie znaczenia rajdu samochodowego „Drogi pamięci". W wywiadzie Maciej Poręba stwierdził, że „znaczenie widzę w tym, że młodzi ludzie, którzy są często po raz pierwszy w Polsce, bo to jest jednak wysiłek i wydatek, jadą taką drogą, którą przechodzili żołnierze Armii Czerwonej różnych narodowości, kiedy wyzwalali Polskę między rokiem 1944 a 1945 spod okupacji hitlerowskiej, która Polakom przygotowała zagładę. Uratowali w ten sposób tych, którzy byli w obozach koncentracyjnych tych, którzy byli przymusowymi robotnikami tych, których naziści chcieli wymordować, spalić. W każdym razie młodzi ludzie poznają ten szlak, poznają te miejsca i przy okazji mogą bezpośrednio o tym porozmawiać, zadać pytania, bliżej się poznać. To jest bardzo dobre i bardzo słuszne działanie. Im więcej takich spotkań związanych z kulturą, z filmem, z teatrem, z działalnością społeczną tym lepiej. To jest tak zwana „dyplomacja ludowa", tak byśmy to mogli nazwać”.

 

Zainteresowania polityką są nieobce też mamie Sendeckiego – Marii Sendeckiej. W czasie wyborów europarlamentarnych w maju 2019 roku wchodziła w skład władz Ligi Polskich Rodzin – w skład Zarządu Głównego (razem z liderem partii Maciejem Giertychem ojcem znanego adwokata) oraz Rady Politycznej. LPR w wyborach tych poparł Koalicje Europejską (składającą się z kandydatów: PO, SLD, Partii Zielonych, Nowoczesnej, PSL, Teraz! [Ryszarda Petru], Stronnictwa Demokratyczne, Unii Europejskich Demokratów, Socjaldemokracji Polskiej, Wolność i Równość, Ligi Polskich Rodzin oraz Inicjatywy Feministycznej, KODu i Wolnych Sądów).

 

Na stronie Ligi Polskich Rodzin można znaleźć „stanowisko ZG LPR w sprawie wyborów do Parlamentu Europejskiego”. W swoim stanowisku LPR wyraziła apel i prośbę „o głosowanie w wyborach do Parlamentu Europejskiego na kandydatów Platformy Obywatelskiej lub Polskiego Stronnictwa Ludowego, według własnego rozeznania w okręgu wyborczym, z list Koalicji Europejskiej”.

 

W styczniu 2019 w odwecie za ujawnienie prorosyjskich ekscesów Aleksandra Jabłonowskiego przy grobie Romana Dmowskiego aktor występujący pod pseudonimem Aleksander Jabłonowski zapowiedział w nagraniu na kanale You Tube Eugeniusz Sendecki, że sadystycznie zamorduje Jana Bodakowskiego autora tekstu.

 

W 30 minucie nagrania, prezentując kilkudziesięciu centymetrowy bagnet, Aleksander Jabłonowski zapowiedział, że zamorduje Jana Bodakowskiego, który w nagraniu została przez przedstawicieli rosyjskiego punktu widzenia nazwany „pindą”, miękkim „huj.”., „skurwy....”, synem „kur.... jeba... w du..”, „kundlem niedouczonym”, „chamem”, pijakiem robiącym pod wpływem alkoholu błędy ortograficzne, „gnojem”, judzącą „kur..”, głąbem, manipulantem, ciulem z zapleśniałym mózgiem.

 

Na filmie Wojciech Olszański niezwykle oburzył się za określenie go mianem „aktora”, a pseudonimu „Aleksander Jabłonowski” mianem pseudonimu artystycznego. Jak sam stwierdził, w 1976 roku przyjął pseudonim Aleksandra Jabłonowskiego. Zadeklarował też, że „zajebi..” Jana Bodakowskiego za aktora, „Kurwa Bodakowski ja ci tego aktora wcisnę w gębę”, i zapowiedział też w 30 minucie nagrania, prezentując kilkudziesięciu centymetrowy bagnet, że tym bagnetem sadystycznie zamorduje Jana Bodakowskiego.

 

Zdaniem Aleksandra Jabłonowskiego, Jan „Bodakowski schudł i wygląda jak krętek blady”. Współrozmówca Jabłonkowskiego pracownik rosyjskiego przemysłu filmowego Maciej Poręba stwierdził, że Jan Bodakowski jest strasznie ograniczony, i nie powinien się wypowiadać.

 

Właściciel kanału Eugeniusz Sendecki stwierdził, Jan Bodakowski z wiekiem zaczyna być podobny do Żyda. Rozmówcy Sendeckiego kłamliwie sugerowali, że rodzina Jana Bodakowskiego żydowska. Aleksander Jabłonowski kłamał też, że Jan Bodakowski nie pisze o akcie 447.

 

Eugeniusz Sendecki uznał też, że Jan Bodakowski szczuje Polaków na Rosję, i zajął stanowisko pro WASPowiskie anty słowiańskie, Opus Dei szkolone jest na materiałach Frondy, Fronda to agentura amerykańska, brytyjska i izraelska. Eugeniusz Sendecki zadeklarował też, że „idziemy z Olszańskim na grób Dmowskiego, by dogadać się z Rosją”, a jego przodek był w Targowicy.

 

Warto przypomnieć, że w lutym 2017 znany z prorosyjskich poglądów Aleksander Jabłonowski wziął udział w obchodach Bitwy pod Olszynką Grochowską zorganizowanych przez samorządowców z Platformy Obywatelskiej. Z racji na występy pod olbrzymią flagą Unii Europejskiej i wykorzystanie w czasie uroczystości cytatów z Bronisława Geremka rekonstruktorzy takie uroczystości zbojkotowali.

 

Ekscesy Sendeckiego, wywołujące irytację prawdziwych narodowców, spotykają się z entuzjastycznym przyjęciem lewicy i pseudo liberałów, bo są wodą na młyn anty patriotycznej propagandy, potwierdzają wszelkie fałszywe lewicowe stereotypy o narodowcach.

 

W 2018 roku na łamach wspieranej finansowo przez Sorosa Krytyki Politycznej ukazał się artykuł „Telewizja Narodowa, czyli Info Wars po polsku” autorstwa Przemysława Witkowskiego. Lewicowy publicysta z niekłamaną satysfakcją stwierdził w swoim artykule, że „Eugeniusz Sendecki daje przestrzeń i towarzyszy z kamerą wszystkim szurom politycznym prawicy, jakich tylko wydała polska ziemia”.

 

Według lewicowego publicysty na kanale Sendeckiego można „zobaczyć crème de la crème polskiej skrajnej prawicy sprzed epoki garniturów i zagranicznych pieniędzy. Klasyczni kresowi nostalgicy, antysemici, walczący z globalnymi spiskami lokalni furiaci, rusofile, nostalgicy Paxu i byli wojskowi, autorzy zinów, wąsaci vlogerzy, ostatnia reduta polskiej chwały – to obsada telewizji wielkiej narodowej szurii”.

 

Zdaniem lewicowego publicysty Eugeniusz Sendecki to „Lekarz, dawniej działacz Młodzieży Wszechpolskiej, Zjednoczenia Chrześcijańsko Narodowego i Ligi Polskich Rodzin oraz pracownik warszawskiej Izbie wytrzeźwień, dziś znany jest bardziej z niezłomnego biegania z kamerą pod szyldami Telewizji Narodowej”.

 

W opinii lewicowego publicysty sojusznikiem Sendeckiego „jest też Wojciech Olszański vel »Aleksander Jabłonowski«, prywatnie aktor i mąż aktorki Agnieszki Fatygi, samozwańczy lider jednoosobowego Związku Jaszczurczego, który na rowerze, w samodzielnie zaprojektowanym mundurze, walczy z sojuszem z USA i nawołuje do zbliżenia z Rosją. To stały gość programów Sendeckiego, a także współpracownik [...] Nabila al-Malaziego, wiceprzewodniczącego prorosyjskiej partii „Zmiana””.

 

Kończąc artykuł o Sendeckim, warto przytoczyć mój wywiad z Łukaszem Rempalskim liderem partii Korwin w Legionowie o cyrku Sendeckiego, w którym występowała. Na moje pytanie „, Czy właściwie jest cyrk Sendeckiego?” Rempalski odpowiedział, że „miejscem, gdzie Sendecki za realizuje swoją wizję folwarku”. Według Rempalskiego Sendecki jest „słabym lekarzem i nieudolnym narodowcem”, a ludzie występujący to „najczęściej jednostki opłacone [przez Sendeckiego] lub otumanione jego wizjami. Z wywiadu można się dowiedzieć, że swój kanał Sendecki finansuje z pensji lekarza.

 

W wywiadzie Rempalski stwierdził, że Sendecki od lat kreuje negatywny wizerunek narodowców jako ludzi z problemami, zagubionych, pozbawionych edukacji i kultury, zapewne dlatego, „że dostał od kogoś takie polecenie”. Dodatkowo „wielokrotnie dało się zauważyć, że lubi otaczać się ludźmi, których z lubością traktuje jako głupszych od siebie. Zdaniem Rempalskiego nagrania i działania Sendeckiego są „najczęściej bez ładu i składu” i często są wspieraniem „sił wrogich Polsce”. Według Rempalskiego Sendecki promuje Jabłonowskiego, bo „jest święcie przekonany, że Jabłonowski to przyszłość Polski i koniecznie każdy musi go promować”.

Jan Bodakowski