"Rozpoczęła się brudna kampania wyborcza w Szczecinie, rozpoczęło się niszczenie materiałów wyborczych Prawa i Sprawiedliwości"- alarmuje poseł Prawa i Sprawiedliwości, Leszek Dobrzyński. Nieznani sprawcy zniszczyli plakaty kandydatów PiS w Szczecinie, domalowując na nich swastyki oraz napisy "Nazi raus".

Kandydaci partii Jarosława Kaczyńskiego zorganizowali briefing prasowy na tle zniszczonych plakatów rozwieszonych przy jednej z głównych arterii miasta, al. Wojska Polskiego. 

"To tylko część tej akcji, bo nasze banery, plakaty są nie tylko zamalowywane swastykami, są także cięte, zrywane, niszczone, we wszelki możliwy sposób"-ujawnił poseł Dobrzyński. Jak zapowiedział, w poniedziałek powiadomi o sprawie policję. 

Według parlamentarzysty, mamy do czynienia z aktem "haniebnym" i nie chodzi tylko o niszczenie materiałów wyborczych, ale także o kontekst historyczny.

"Przypominam, że jesteśmy w Polsce, w państwie, które z rąk hitlerowców przeszło naprawdę wiele i oznaczanie nas swastykami jest absolutnie haniebne"-powiedział polityk. Jak dodał, zamierza "prywatnie dochodzić swoich praw", jeśli sprawca zostanie odnaleziony.

Na pytanie, czy politycy mają podejrzenia, kto mógł zorganizować tę akcję, Dobrzyński odpowiedział, że nie ma takich informacji.-

"Mógł to być chuligan bez żadnego kontekstu politycznego, mógł to być również ktoś motywowany politycznie"-wskazał.

Trwa szacowanie zniszczeń. Według kandydatów PiS, zniszczono w sumie kilkadziesiąt plakatów w całym mieście. Politycy poinformowali ponadto, że akcja wymierzona była tylko w komitet Prawa i Sprawiedliwości. 

yenn/Polskie Radio, Fronda.pl