Z wielką radością prorosyjski Sputnik poinformował, że aktywiście zebrali już ponad 16 tys. podpisów pod petycją przeciw planowanemu przekopowi Mierzei Wiślanej. Propagandowemu portalowi wywiadu udzieliła aktywistka z organizacji: Obóz dla Mierzei Wiślanej.

O sobotniej wizycie prezydenta i premiera na Mierzei opowiedziała Sputnikowi Mayra Wojciechowicz, aktywistka Obozu dla Mierzei:

-„To jest farsa i traktowanie budżetu państwa jak skarbonki do realizacji celów politycznych, a nie do zabezpieczania potrzeb obywateli” – stwierdziła.

Dodała, że prezydentowi ani premierowi nie udało się przekazać petycji przeciwników budowy, ponieważ jej zdaniem w Polsce jest nieprzekraczalna granica pomiędzy obywatelami a urzędnikami państwowymi.

-„Ta petycja jest dla premiera niewygodna. Pokazuje, jak duży jest społeczny sprzeciw przeciwko tej inwestycji. Premier i jego otoczenie mogli też obawiać się niewygodnych pytań z naszej strony. To nie była wizyta robocza tylko starannie wyreżyserowany spektakl polityczny w duchu propagandy sukcesu. Tam nie było miejsca na cokolwiek, co mogłoby zakłócić ten wyidealizowany obraz. Nie oszukujmy się – to jest część kampanii prezydenckiej Andrzeja Dudy – pod pozorem wizytacji budowy łatwo było to przeprowadzić” – mówiła.

O wizycie prezydenta i premiera na terenie budowy kanału żeglugowego na Mierzei Wiślanej pisaliśmy [TUTAJ].

Kak/sputnik.pl, DoRzeczy.pl, Twitter