Prezydencki doradca prof. Andrzej Zybertowicz uważa, że niewątpliwie istniały powody, dla których Lech Kaczyński mógł być niewygodny dla tych, którzy pragnęli robić „brudne interesy” z putinowską Rosją.

W swej wypowiedzi dla TVP Info Zybertowicz nakreślił działania byłego prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego jako polityka świadomego rzeczywistej twarzy putinowskiego reżimu, prowadzącego odpowiednią politykę wobec tego rosyjskiego zagrożenia.

Zdaniem prof. Zybertowicza nie chodziło tu wyłącznie o pamiętną wizytę Lecha Kaczyńskiego latem 2008 roku w Tbilisi, gdzie potrafił zorganizować aż czterech innych prezydentów państw postradzieckich do postawienia wspólnego oporu imperialnym zakusom Moskwy.

„Przypomina mi się wszystko, co robił Lech Kaczyński: próba budowania współpracy energetycznej z Azerbejdżanem, transakcja z Katarem i szereg innych rzeczy” – powiedział prof. Andrzej Zybertowicz i dodał: „Inaczej mówiąc, Lech Kaczyński nie miał żadnych złudzeń co do rzeczywistej natury systemu władzy w Rosji, a politycy zachodni chcieli żyć w tych złudzeniach, bo one były dla nich opłacalne, biznesowo i pijarowo”.

„Lech Kaczyński przeszkadzał w robieniu brudnych interesów z Rosją” – podsumował prof. Zybertowicz, zastrzegając równocześnie, że nie chce przesądzać, czy w Smoleńsku mieliśmy do czynienia z zamachem czy też nie.

 

ren/TVP Info