Tak działa propaganda nienawisci wobec Kandydatów Koalicji Obywatelskiej” - napisał na twitterze Cezary Tomczyk. Do wpisu dołączył zdjęcie z wizerunkiem kandydata KO, posła Artura Gierdy, szefa świętokrzyskiej PO, który został powieszony na jednym z drzew.

W sobotę w Kielcach Gierda poinformował w trakcie konferencji prasowej:

Zgłaszamy to na policję i do prokuratury, bo to musi zostać wyjaśnione. I żądamy ścigania tych sprawców”.

Dalej mówił:

Dzisiaj została przekroczona kolejna granica. Dzisiaj również się zastanawiam, czemu tak się dzieje – i mogę powiedzieć, że jest to zrobione przez masę płynącego hejtu i szerzenia nienawiści, które wychodzą z jednej opcji politycznej, często niestety rozpropagowywane przez telewizję publiczną, co mówię z dużą przykrością”.

Dalej obwiniał o całą rzecz… ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro! Jego zdaniem jest to wynikiem jego „bezczynności”, która ma zachęcać do takich akcji.

Szkoda, że polityk KO nie odniósł się do wycinania głów z bannerów Prawa i Sprawiedliwości, o czym pisaliśmy TUTAJ. To już raczej nie jest winą „nienawiści wychodzącej z jednej opcji politycznej” prawda? Samej akcji dotyczącej posła KO nikt o zdrowych zmysłach nie popiera, warto jednak zachować obiektywizm i zwrócić uwagę, że z tym samym mamy do czynienia jeśli chodzi o polityków PiS niestety...

tag/PAP,dziennik.pl