„Tak działa propaganda nienawisci wobec Kandydatów Koalicji Obywatelskiej” - napisał na twitterze Cezary Tomczyk. Do wpisu dołączył zdjęcie z wizerunkiem kandydata KO, posła Artura Gierdy, szefa świętokrzyskiej PO, który został powieszony na jednym z drzew.
W sobotę w Kielcach Gierda poinformował w trakcie konferencji prasowej:
„Zgłaszamy to na policję i do prokuratury, bo to musi zostać wyjaśnione. I żądamy ścigania tych sprawców”.
Dalej mówił:
„Dzisiaj została przekroczona kolejna granica. Dzisiaj również się zastanawiam, czemu tak się dzieje – i mogę powiedzieć, że jest to zrobione przez masę płynącego hejtu i szerzenia nienawiści, które wychodzą z jednej opcji politycznej, często niestety rozpropagowywane przez telewizję publiczną, co mówię z dużą przykrością”.
Dalej obwiniał o całą rzecz… ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro! Jego zdaniem jest to wynikiem jego „bezczynności”, która ma zachęcać do takich akcji.
Szkoda, że polityk KO nie odniósł się do wycinania głów z bannerów Prawa i Sprawiedliwości, o czym pisaliśmy TUTAJ. To już raczej nie jest winą „nienawiści wychodzącej z jednej opcji politycznej” prawda? Samej akcji dotyczącej posła KO nikt o zdrowych zmysłach nie popiera, warto jednak zachować obiektywizm i zwrócić uwagę, że z tym samym mamy do czynienia jeśli chodzi o polityków PiS niestety...
Tak działa propaganda nienawisci wobec Kandydatów Koalicji Obywatelskiej. Do dziś prokuratura @ZiobroPL nie zrobiła nic w sprawie szubienic w Katowicach. Teraz „powiesili”posła @arturgierada. Nie daj się Artur. 13 października zdecydujemy jaka ma być Polska. Takiej Polski chcemy? pic.twitter.com/6RsadlDJiJ
— Cezary Tomczyk (@CTomczyk) September 28, 2019
tag/PAP,dziennik.pl