Nowe doniesienia na temat mężczyzny, który wczoraj w Świdniku podpalił się przed gmachem sądu. Lokalne media ujawniły, dlaczego mężczyzna mógł podjąć tak dramatyczną decyzję.

Jak informowaliśmy wczoraj, incydent miał miejsce rano, przed gmachem sądu w Świdniku. 49-letni mężczyzna oblał się przyniesioną przez siebie łatwopalną substancją i podpalił. Policja dotarła na miejsce w momencie, gdy ten zdejmował z siebie płonące ubrania. Udzielono mu pierwsze pomocy i przewieziono do szpitala. Jego stan jest stabilny.

Dziś sprawę opisuje „Dziennik Wschodni”. Jak czytamy, mężczyzna miał zostawić list. To jednak nieoficjalne doniesienia i śledczy nie chcą ich komentować.

Tymczasem jak się okazuje, mężczyzna i jego rodzice zostali skazani za naruszenie nietykalności oraz znieważenie policjanta. Chodzi o sprawę z 2016 roku, kiedy to małżeństwo wracając do domu, miało zajechać drogę policjantom. Ci mieli z kolei pojechać za nimi na posesję i „poturbować” parę – kobieta miała złamaną nogę, mężczyzna podbite oko. Policjanci jednak tłumaczyli się, że działali w obronie własnej. Ten wątek sprawy umorzono.

Przed tygodniem jednak cała trójka została w tej sprawie skazana przed sądem, a rodzice mężczyzny otrzymali wyrok roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata. Mężczyzna, który się podpalił, skazany został na pięć miesięcy w zawieszeniu na dwa lata.

dam/dziennikwschodni.pl,Fronda.pl