„Chodzi o to, żeby jak najszybciej taki projekt powstał i żeby ustawa weszła w życie przed 1 sierpnia tego roku” – mówił prezydencki minister Andrzej Dera informując o trwających w Kancelarii Prezydenta pracach nad nowelizacją ustawy o IPN.
Jak podkreślił w rozmowie na antenie Polskiego Radia 24:
„Nie mogą ulec przedawnieniu te czasy, kiedy komuniści w sposób jawny łamali życie, łamali życiorysy, wszystko to, co było związane z patriotyzmem. Wszystkie te przestępstwa, które wtedy oni popełnili powinny być rozliczone”.
Nowelizacja ustawy to konieczność. 1 sierpnia 2020 roku przedawnią się zbrodnie komunistyczne i prokuratorzy pionu śledczego IPN nie będą mieli obowiązku ścigania ich sprawców. Przepisy te jednak nie dotyczą zabójstw czy zbrodni przeciwko pokojowi lub ludzkości.
Jak dalej dodał Dera:
„Drugim krokiem jest rozliczenie tamtych ponurych czasów, kiedy decyzje zapadały w Moskwie. To po prostu musi się stać”.
Podkreślił, że spóźnienie się choćby o jeden dzień oznacza, że przestępstwa te ulegną przedawnieniu, ponieważ prawo nie będzie mogło działać wstecz.
Co istotne, prezydent Andrzej Duda w trakcie pytań i odpowiedzi na Facebooku potwierdził, że poprze ustawę znoszącą okres przedawnienia zbrodni komunistycznych.
dam/PAP,Fronda.pl