Zeznania przewodniczącego Platformy Obywatelskiej, Grzegorza Schetyny przed sejmową komisją ds. VAT mogą być nieco kłopotliwe dla szefa Rady Europejskiej, Donalda Tuska, który w latach 2007-2014 sprawował urząd premiera RP. 

"Chyba dziś Tusk żałuje, że nie podał ręki Schetynie"- skomentował wiceprzewodniczący komisji, poseł PiS, Kazimierz Smoliński. Podczas przesłuchania pytał świadka, jakie kroki podjęto, aby wprowadzić w życie raport przestrzegający przed oszustwami podatkowymi. Lider PO stwierdził, że nie wiedział o wejściu w życie takich zapisów. 

"Przygotowaliśmy raport. Czy został zrealizowany? Nie wiem, nie pamiętam"-stwierdził Grzegorz Schetyna. Kazimierz Smoliński przypomniał, że rozwiązania, o których mowa, nie weszły w życie. W odpowiedzi świadek... zaatakował werbalnie członka komisji. 

"Pan poseł ma doświadczenie, jak przejąć bank za złotówkę. Tutaj pan będzie siedział po październiku!"- powiedział Grzegorz Schetyna. Smoliński zripostował, że taką decyzję podejmą wyborcy przy urnach. 

Przewodniczący PO, pytany o reakcje rządu Donalda Tuska na wyłudzenia VAT, zeznał przed komisją, że w tym okresie wszystkie strategiczne decyzje podejmował ówczesny premier. 

"Grubo. Na drugi raz Donald Tusk dwa razy się zastanowi zanim nie poda ręki"- stwierdził szef komisji, Marcin Horała. 

Świadek podkreślał niejednokrotnie, że całe przesłuchanie ma charakter polityczny i jest częścią toczącej się kampanii wyborczej.

yenn/TVP Info, Fronda.pl