Jak się okazuje nie tylko w Warszawie zwolennicy Rafała Trzaskowskiego w sposób nielegalny zbierali podpisy pod jego kandydowaniem w wyborach prezydenckich. Warto dodać, że polskie prawo stanowi, że podpisy można zbierać dopiero po ogłoszeniu terminu wyborów prezydenckich oraz po ustaleniu kalendarza wyborczego.

Tym razem do obciążających materiałów dotarł portal polskieradio24.pl. Jerzy Langer, szef radnych PiS w wałbrzyskiej Radzie Miasta przekazał informacje, że do zbierania podpisów dochodzi w przychodni stomatologicznej, z którą związany jest jeden z opozycyjnych radnych.

Langer powiedział:

- To potwierdzone informacje, udokumentowane zdjęciami. (...) To problem, który nie dotyczy tylko Warszawy

Dodał też:

- Podpisy są zbierane w dużej prywatnej klinice stomatologicznej w Wałbrzychu

Radny na zebraniu rady miasta powiedział:

- Zaapelowałem, powołując się również na zagrożenie epidemiologiczne o zaniechanie akcji zbierania podpisów pod kandydaturami, co zostało odrzucone przez większość radnych. To hipokryzja

Oraz:

- Jedną z osób, które zareagowała na moje wystąpienie, był radny Jacek Szwajgier, który stwierdził, że po pierwsze nie zbiera się podpisów, a po drugie, że można to robić w sposób bezpieczny

Radny PiS zapowiada zgłoszenie sprawy do prokuratury.

 

mp/polskieradio24.pl