W rozmowie z francuskim kanałem France-24 Petro Poroszenko powiedział" Rosja stawia warunki, które są nie do przyjęcia". Choć dziś panuje chaos informacyjny odnośnie tego, co dzieje się w Mińsku. Jedni mówią o zawieszeniu broni, inni o tym, że separatyści nie akceptują żadnego porozumienia. Wcześniej dziennikarze widzieli, jak z sali obrad wychodził najpierw prezydent Ukrainy Petro Poroszenko, a następnie prezydent Rosji Władimir Putin. Źródło w delegacji ukraińskiej powiadomiło, że prezydenci wrócili do rozmów. Dodało, że Poroszenko wyszedł porozmawiać przez telefon.

Pomimo rozmów w Mińsku terroryści Putina ciągle atakują wojsko ukraińskie. W nocy odnotowano 24 ataki, z tego aż dziewięć ostrzałów Debalcewa. Separatyści starają się okrążyć miasto, przez które prowadzi najkrótsza trasa łącząca Donieck z Ługańskiem. Samo Debalcewo jest ważnym węzłem kolejowym.

Aktywne działania są także prowadzone pod Mariupolem. Tutaj swoją ofensywę kontynuuje batalion Azow. Rozpoczęła się ona we wtorek. Wojskowi informują, że sytuacja jest coraz bardziej napięta: trwają walki o Szyrokino i Sachankę. Separatyści wykorzystują czołgi, moździerze i artylerię. Bojówkarze próbowali ostrzelać przedmieścia Mariupola, ale - jak twierdzi batalion Azow- ich pozycje są już zbyt daleko od miasta.

W ciągu ostatniej doby zginęło dwóch wojskowych, 21 zostało rannych. To znacznie mniejsze straty niż poprzedniej doby, kiedy to separatyści zabili 19 żołnierzy.

mm/Polskie RAdio