Listę nazwisk osób, które mają być zamieszane w nadużycia w spółkach zbrojeniowych przedstawił na specjalnym posiedzeniu komisji obrony narodowej Antoni Macierewicz. Szef MON podkreślał, że sprawa dotyczy milionów złotych.

– Jakie to usługi pan prezes PCO Ryszard Kardasz świadczył spółce MESco za 168 tys. zł. On nie jest osobą, która była słabo wynagradzana w spółce, która miał obowiązek zarządzać. Jakie to powody sprawiły, że pan generał dywizji Zbigniew Czerwiński dostał umowę z MESco na kwotę 200 tys. złotych? – pytał Antoni Macierewicz podczas posiedzenia komisji.

– Byłoby też dobrze, gdybyśmy dowiedzieli się, jakie to zalety predestynowały pana generała dywizji Jarosława Wierzcholskiego, któremu także przez tę firmę wypłacono 350 tys. – mówił Macierewicz.

– Dużo ważniejszym problemem jest wypłacenie jednoosobowej spółce pod Radomiem pięciu milionów złotych za bliżej niejasne usługi konsultingowe – wyliczał szef resortu. Więcej nazwisk przedstawiał Bartosz Kownacki, sekretarz stanu w MON.

– Nazwisk nie kojarzę, nie są ze mną związane – powiedział z kolei były szef resortu obrony narodowej Tomasz Siemoniak.

– Poprosiliśmy o zwołanie komisji, żeby dowiedzieć się o sytuacji w Polskiej Grupie Zbrojeniowej. Usłyszeliśmy, to co zawsze. Wyliczenie dziesiątków nazwisk, kwot, różnych oskarżeń i zarzutów. Cieszę się z tego, co powiedział minister Macierewicz, że mógł wymienić ośmiuset, a wymienił tylko stu. To jest taki ironiczny komentarz do tego, co tutaj było. Myślę, że to jest to ten moment, kiedy minister Macierewicz i PiS powinni tłumaczyć co robią, a nie wracać do tego co działo się przez osiem lat. Jeśli jakieś patologie miały miejsce niech zwrócą się do prokuratury – powiedział Siemoniak.

dam/TVP.Info