W cotygodniowym felietonie "Głos Polski" na antenie Radia Maryja oraz TV Trwam były minister obrony narodowej, Antoni Macierewicz odniósł się m.in. do zamachu na Siergieja Skripala. 

Poltyk zwrócił uwagę na postawę Wielkiej Brytanii i solidaryzujących się z nią państw, chwaląc działania w tej sprawie. 

"To jest atak na dane państwo i tak Wielka Brytania to traktuje. Używa wszystkich środków dyplomatycznych, politycznych, aby dać do zrozumienia, że jej suwerenność nie może być pogwałcona. Także dlatego zwołane zostało posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych, gdzie ta sprawa została jednoznacznie przez W. Brytanię postawiona"-zauważył poseł Prawa i Sprawiedliwości. Jednocześnie- wskazał Macierewicz- przedstawiciele polskiej dyplomacji, przedstawiając stanowisko naszego kraju, nie skorzystali z okazji, aby podnieść sprawę katastrofy smoleńskiej.

"Szkoda. Szkoda dlatego, że Wielka Brytania, powtarzam raz jeszcze, pokazuje jak broni się własnej suwerenności; jak nie przechodzi się do porządku dziennego nad takim brutalnym, niebywałym atakiem, w jakich to atakach Rosja ostatnio naprawdę się specjalizuje"- ocenił były szef MON. Jak dodał, Polska powinna wskazać, że nie jest to pierwszy tego rodzaju przypadek, mogłaby podnieść jedną z najważniejszych dla nas spraw, sprawę, która "jest polską racją stanu: konieczność odzyskania wraku i wyjaśnienia do końca tragedii smoleńskiej"- wskazał polityk PiS. 

Były szef MON skomentował również sprawę kontrowersyjnej dla Polski amerykańskiej ustawy dotyczącej tzw. mienia bezspadkowego. Jak się okazuje, 12 marca w Waszyngtonie odbyło się w tej sprawie spotkanie dużej części przedstawicieli Polonii w Ameryce z kongresmenami oraz przedstawicielami Izby Reprezentantów USA. 

Amerykańska Polonia alarmuje, że ustawa może być pretekstem, aby to na Polaków spadła odpowiedzialność za zbrodnie niemieckie. 

"Polska i Polacy nie mogą być traktowani jako winni tej wielkiej zbrodni"-podkreślił polityk PiS. Jak dodał, Ministerstwo Spraw Zagranicznych nie zareagowało w tej sprawie zdecydowanie. 

Zwrócił przy tym uwagę na brak zdecydowanej reakcji polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych w tej sprawie.

"Ta walka musi być poparta przez cały naród polski, musi być wyrazem naszej wspólnej solidarności. To jest dzisiaj szczególnie potrzebne"-powiedział na zakończenie były minister.

yenn/Radio Maryja, Fronda.pl